niedziela, 1 lipca 2012

Deklaracja - Gemma Malley



                Jest rok 2140. Wtedy właśnie poznajemy Annę, od wieku dziecięcego uczącą się w Grange Hall jak być Użyteczną. Jak na razie jest tylko Nadmiarem i obciążeniem dla Matki Natury. Brzmi dziwnie? Tak wygląda świat w przyszłości. Od czasu, gdy wynaleziono leki na długowieczność, populacja planety zwiększyła się z zastraszającą prędkością. W końcu jeśli ludzie nie umierają, a wciąż ich przybywa, musi wreszcie zabraknąć dla nich miejsca i zasobów naturalnych. Dlatego właśnie wprowadzono Deklarację. Jeśli ją podpiszesz,  będziesz otrzymywał leki i przestaniesz się starzeć, ale też odbiorą Ci przywilej wydania na świat potomstwa. Oczywiście zdarzają się przestępcy, którzy zostają rodzicami, ale i tak prędzej czy później trafiają do więzienia, a i dzieci stają się Nadmiarami, które jeśli mają szczęście trafiają do zakładu, gdzie przygotowuje ich się do służby Legalnym. Jeśli nie, mogą nawet zostać zamordowani, w końcu zgodnie z przepisami nie mają prawa żyć. 

                „Deklaracja” to pierwsza część trylogii antyutopijnej autorstwa Gemmy Malley. Według przedstawionej tutaj wizji przyszłości, na świecie zaczęło brakować miejsca dla wszystkich ludzi, co spowodowało liczne problemy. Wszystko to wynika z faktu, iż ludzie zaczęli nadużywać gościnności Ziemi i przestali się starzeć. Nie pojawiają się już nowe pokolenia, a pojedyncze jednostki, narodzone wbrew prawu, stają się Nadmiarami. Wciąż wmawia im się, że nie mają prawa do życia, a jeśli już znaleźli się na naszej planecie, to powinni starać się jak najmniej zwracać na siebie uwagę i poświęcić resztę swej nędznej egzystencji, by służyć innym. Głównym motywem przedstawionym w powieści jest walka z władzami przyszłego świata, która posiada nieograniczoną kontrolę i decyduje o losach innych ludzi. Poza tym znajdą się tu wątki dotyczące przyjaźni i miłości, niestety dość ubogie.

                Początek książki napisany jest w formie pamiętnika Anny. Właściwie jest to tylko niedługi fragment, ale wydał mi się obiecujący i zachęcił do dalszej lektury.  Potem często pojawia się jeszcze taki sposób prowadzenia narracji, jednak przeważającą część stanowi punkt widzenia narratora wszechwiedzącego. Styl książki jest prosty w odbiorze i przyjemny, jednak brakowało mi tutaj większej ilości opisów. Ucierpiała na tym kreacja świata powieści, miałam wrażenie, że oprócz ośrodka, w którym przebywa główna bohaterka i bogatych historii, nie wiem o nim nic. Chodzi mi tu głównie o wygląd. Nie mogę powiedzieć, by styl pisarki był obrazowy i pomagał wizualizować sobie otoczenie, z tym było marnie, miałam trudności z wyobrażeniem sobie tego świata. Za to nie brakowało ciekawych historii związanych z miejscami występującymi  w książce.

                Bohaterowie „Deklaracji” także pozostawiają sporo do życzenia, są mało wyraziści i mdli, może oprócz czarnego charakteru, jakim jest przełożona Grange Hall. Za to główne postaci takie jak Anna czy Peter, nie wzbudziły mojej sympatii. Dziewczyna słucha wszystkiego, co mówią o niej inni: obelg, poniżania, a najgorsze jest to, że w pełni się z tym zgadza i uważa, że nie jest godna tego, by żyć. A jej rodzice są według niej przestępcami i nienawidzi ich za to, że dzięki nim znalazła się na świecie. Nawet rozsądniejszej osobie, jaką jest Peter, nie daje przemówić sobie do rozumu. Z kolei chłopak jest od początku w nią zapatrzony, co wydaje się być nieco sztuczne. Wątek uczucia, które zawiązuje się między tym dwojgiem w ogóle nie jest wiarygodny. Anna to jakby nie było piętnastoletnia dziewczyna, a miałam wrażenie ,jakbym czytała o dwunastolatce, była tak niedojrzała.

                „Deklaracja” to interesująca powieść przedstawiająca przyszłość naszej planety w oryginalny sposób, na tym pomyśle książka bardzo wiele zyskuje i choćby dlatego warto ją przeczytać. Czasami bywała przewidywalna, przynajmniej ja się wiele rzeczy domyśliłam wcześniej, ale zakończenie jednak mnie zaskoczyło. Bohaterowie mnie nie zaciekawili, bowiem ich kreacje były słabe pod względem psychologicznym. Anna to postać szczególnie irytująca, ale nie zawsze, gdyż niekiedy nawet ją lubiłam. Kreacja świata nie do końca mnie zachwyciła, było tutaj wiele historii, które mnie wciągnęły, gorzej jednak z obrazowym przekazem. Sporo było za to akcji, na tym skupiła się pisarka. „Deklarację” polecam wielbicielom powieści antyutopijnych, jednak trzeba się przygotować na to, że świat nie jest do końca dopracowany i możecie potem czuć niedosyt. Mam nadzieję, że kolejne części będą lepsze, a ja chętnie się z nimi zapoznam. 

              Moja ocena: 7/10

Trylogia "Deklaracja":

1. Deklaracja
2. W sieci
3. The legacy

22 komentarze:

  1. Okładka hipnotyzuje, nie mogę od niej oderwać wzroku. Recenzja mnie zachęciła mimo, że ocena: 7/10 :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej książki, a po Twojej recenzji moje zainteresowanie jeszcze wzrosło mimo niskiej oceny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie taka znowu niska, 7 to naprawdę dobry wynik! :)

      Usuń
  3. Czytałam tylko jedną recenzję tej książki, mianowicie pozytywną. Twoją jestem nie co zaskoczona, bo myślałam, że "Deklaracja" jest naprawdę dobra, wręcz perfekcyjna i bardzo chciałam ją przeczytać, ale teraz się będę zastanawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfekcyjna nie jest na pewno, ale mimo kilku wad sadzę, że warto się z nią zapoznać ze względu na nowatorski pomysł i ciekawe historie w niej zawarte ;)

      Usuń
  4. i kolejna książka z serii "chcę przeczytać, ale wpierw muszę zdobyć książkę"
    ehhh tyle książek na liście... ale się przeczyta :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam "Deklarację" i przyznaję, że z niecierpliwością czekam, aż będę mogla przeczytać "W sieci" =]

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś miałam na nią ochotę, później zapomniałam, ale jak wpadnie w moje ręce to na pewno prze4czytam !

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i mi się tam podobało. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię czytać książki antyutopijne, a na 'Deklarację' mam ochotę od dłuższego czasu. Oby w końcu wpadła mi w łapki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka czeka na przeczytanie, ale jakoś się nie mogę zebrać. Najpierw chciałam przeczekać aż minie na nią szał, a teraz trochę mnie odstrasza niedopracowanie świata i bohaterów. W takich powieściach umiejętna charakterystyka rzeczywistości to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka nawet mi się podobała. Koniecznie muszę przeczytać drugą część:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam różne oceny i recenzje deklaracji jednym się podoba drugim nie. Mam zamiar ją przeczytać i sprawdzić. Bo pomysł jest bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach tę serię. Lubię książki o autyutopijnym świecie, więc jak najbardziej dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Od dawna mam w planach tą książkę-bardzo lubię tego typu klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie sięgałam jeszcze po nią i chwilowo chyba jeszcze tego nie zrobię XD
    Antyutopie baaardzo mi się podobają, ale ostatnimi czasy strasznie mi się przejadły.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tę książkę w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej. Gdy widzę, że czas powieści ma swoje miejsce w odległej przyszłości, książka od razu mnie zaciekawia i skłania do dalszego czytania opisu. Bardzo fajnie, że napisałaś recenzję tejże książki bo właśnie po nią w najbliższym czasie chciałbym sięgnąć :3 Nie przepadam za narratorem wszechwiedzącym - wole formy pamiętnikowe... pierwszoosobowe. Ale cóż - to na pewno nie zniszczy mi radości z lektury. Postaram się ją znaleźć pod koniec lipca bo za niedługo wyjeżdżam.
    Muszę przyznać, że nie czytałem nigdy antyutopii (tsa, szybkie sprawdzenie w google co to jest XD) i że podświadomie ten gatunek mi się podobał od zawsze, czym fajniej, że znam już jakąś dobrą książkę napisaną w takim charakterze. Znasz może jakieś inne, równie dobre?
    Przy okazji, u mnie nowy post, z recenzją, której nie było już od kilku tygodni. Zapraszam i pozdrawiam! Avenix

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, "Igrzyska Śmierci", "Więzień labiryntu" to świetne antyutopie :) Więcej jakoś nie przychodzi mi do głowy :o Ale na początek powinny Ci wystarczyć ;)

      Usuń
  17. Czytałam książkę pt. ,,Dekleracja"... Powiem szczerze, że to bardzo dobra książka :) Jestem w połowie drugiej części :)

    OdpowiedzUsuń