„Zawsze przy mnie stój” autorstwa
Carolyn Jess- Cooke to piękna, a zarazem przerażająca opowieść, której nie
potrafię jednoznacznie sklasyfikować. Wątek paranormalny, jakim są anioły żyjące
wśród nas to wspaniały motyw służący przedstawieniu ludzkiego życia pełnego
bólu i okrucieństwa, ale także dający nadzieję na istnienie czegoś dobrego,
niewidocznego gołym okiem. Zagłębianie się w historię Margot i dowiadywanie się
o tym, co ją spotkało byłoby nieporównywalnie trudniejsze, gdyby nie obecność
anioła stróża, który zdaje się łagodzić najcięższe ciosy i odsuwać śmierć na
bok. Można się jednak przekonać, że nikt nie jest w stanie nam pomóc, gdy sami
tego nie chcemy, a wręcz z całych sił coraz bardziej się pogrążamy.
Historia Margot wstrząsa
właściwie od samego początku, bo jedyne co spotyka ją od najmłodszych lat to
zło. Nie da się przejść obok tej książki obojętnie, wywołuje ona mnóstwo
emocji, niestety nie tych pozytywnych, jest bowiem niezmiernie smutna,
przygnębiająca i przytłaczająca ogromem negatywnych scen. Przemoc, obojętność,
dom dziecka, narkotyki, alkohol, nieudane małżeństwo to wszystko, co na
przestrzeni lat spotyka Margot. Najważniejszym pytaniem i zagadką dla mnie było
to, czy kobiecie jako aniołowi stróżowi uda się cokolwiek zmienić w swoim życiu:
może nie umrze, może jej syn nie zostanie skazany na dożywocie za morderstwo?
Książka w głównej mierze zasmuca
i przytłacza, jednak pojawiają się też sceny, słowa, uczucia, przy których
można się wzruszyć. Nie jest ich wiele, bo brutalność i przemoc bynajmniej
wzruszające nie są, ale choć mogłoby się zdawać, że życie Margot to samo zło,
pojawia się tam jakiś promyczek nadziei. Szczególnie wtedy, gdy Ruth uświadamia
sobie z pełną wyrazistością swoje błędy. Bohaterowie są pełnokrwiści i bliscy
czytelnikowi, szczególnie Margot w postaci swojego anioła stróża. Bo już Margot
żyjąca na ziemi i sukcesywnie niszcząca swoje życie i relacje z wszystkimi
bliskimi jej ludźmi wywoływała we mnie różnorodne uczucia, od wściekłości po
rozpacz.
„Zawsze przy mnie stój” nie
wciąga w taki typowy sposób, kiedy to chcemy poznać dalszy ciąg akcji i nigdy
nie wiemy, czego możemy się za chwilę spodziewać. Książka nie jest tak „szybka”,
ale jednak w jakiś sposób nie pozwala się od siebie oderwać, porusza, skłania
do zastanowienia i chciałoby się przy niej spędzić jak najwięcej czasu.
Pokazuje też, że problemy w dorosłym życiu nie biorą się znikąd, lecz mają źródło
w przeszłości, która może przerażać. Uważam, że to niezwykła i rewelacyjna
powieść, którą każdy powinien poznać. Ogrom emocji, które wzbudza podczas
lektury to najlepsza rekomendacja.
Moja ocena: 9/10
Czytałam kilka miesięcy temu i pokochałam tę powieść ^^. "Zawsze przy mnie stój" to książka, która na długo pozostanie w mojej pamięci :3
OdpowiedzUsuńAbsolutnie uwielbiam tę książkę, jest po prostu piękna. Na pewno jeszcze do niej wrócę. :)
OdpowiedzUsuńbrzmi pięknie, ale nie jestem pewna czy mnie nie zdołuje :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię motyw aniołów, rzekłabym nawet, że jest moim ulubionym!
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam szczególnie zainteresowana tą książką, ale teraz to sie zmieniło...
Jakiś czas temu bardzo chciałam przeczytać tą książkę. Potem o niej zapomniałam na rzecz innych powieści, ale dobrze, że do ciebie zajrzałam, bo znów czuje się mocno zaintrygowana i chce ponownie poznać „Zawsze przy mnie stój”.
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Cyrysia. Jak ta książka została u nas wydana to bardzo chciałam ją przeczytać, nie złożyło się jednak i zapomniałam o "Zawsze przy mnie stój". Jak nadarzy się okazja to pewnie sięgnę po tę powieść, ale początkowy zapał trochę mi minął.
OdpowiedzUsuńmam w planach czytelniczych, ale kiedy po nią sięgnę to tylko licho wie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jakim cudem ubzdurało mi się, że to jakiś kolejny paranormalny romans... To tej recenzji wiem, że koniecznie muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńTak bardzo chcę przeczytać tę książkę i w bardzo bliskiej przyszłości na pewno to zrobię. Twoja recenzja jeszcze bardziej zachęciła mnie do zapoznania się z powieścią :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaj się bardzo interesująca i mam wrażenie, że mi się spodoba. Twoja recenzja jeszcze upewniła mnie w tym, że muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Boska jest ta książka. Polecam ją wszystkim, którzy mają ochotę na podobną lekturę. Jest jedną z najlepszych książek paranormal, jakie przeczytałam, więc zgadzam się z recenzją w 100%. To książka przede wszystkim o bólu, ale jest naprawdę wspaniała i zostawia iskierkę nadziei. Cudo.
OdpowiedzUsuńOj, niestety, ale za aniołami to ja nie przepadam...
OdpowiedzUsuńna pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wpadła w moje ręce ale muszę ja w końcu dorwać i przeczytać!
OdpowiedzUsuńMiałam mieszane uczucia po tej lekturze, ale uważam ją za bardzo interesującą pozycję.
OdpowiedzUsuńMam w planach tę powieść - nawet jakiś czas temu ją kupiłam. Czuję, że to będzie mega wzruszająca historia :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ta książka to arcydzieło :) Mało kiedy wzruszam się tak, jak podczas czytania tej książki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam na nią wielką ochotę, muszę się za nią rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele dobrego i bardzo chciałabym ją przeczytać. Ciekawe, jak autorka przedstawiła fabułę. Być własnym aniołem stróżem? Jestem bardzo zainteresowana tą historią. :)
OdpowiedzUsuń"Zawsze przy mnie stój" podbiło moje serce. Książka dała mi coś czego kompletnie się nie spodziewałam!
OdpowiedzUsuńKsiążka jest po prostu niesamowita :)
OdpowiedzUsuńLubię książki o aniołach. Chcę przeczytać
OdpowiedzUsuńczytałam jakiś czas temu i książka rzeczywiście wzbudziła we mnie wiele emocji, pewnie jeszcze do niej nie raz wrócę :)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się być interesująca. Zapiszę sobie tytuł tej książki.
OdpowiedzUsuńJest na mojej półce i już niedługo zabieram się za czytanie jej, bo jestem jej niezmiernie ciekawa:)
OdpowiedzUsuńksiążkę mam wciągniętą na listę życzeń, zatem z pewnością w odpowiednim czasie sięgnę po nią :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ta książka będzie miała to coś. Dlaczego ja jej nie upiłam, kiedy była na promocji?! łee!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam książkę w planach :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, wspaniała książka ! Widzę, ze mamy podobne wrażenia, te emocje, nie mogłam się od tej lektury oderwać ^^
OdpowiedzUsuńMyślałam, żeby przeczytać tę książkę, ale w końcu się nie zdecydowałam. Twoja recenzja mnie przekonała i dopisuję "Zawsze przy mnie stój" do mojej listy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam na nią ochotę, ale jakoś o niej zapomniałam... Dzięki za przypomnienie, rozejrzę się za nią :D
OdpowiedzUsuńjuż tu byłam, ale nie będę czekać do kolejnego posta: nominuję Cię do zabawy Versatile Blogger :)
OdpowiedzUsuńszczegóły tu: http://wpapierowymswiecie.blogspot.com/2013/01/stosik-2-versatile-blogger.html