Za zaproszenie do zabawy "The Versatile Blogger" dziękuję Pauline Veronique ^^
Zasady:
1. Podziękować nominującemu blogerowi.
2. Pokazać nagrodę The Versatile Blogger u siebie.
3. Ujawnić 7 faktów o sobie.
4. Nominować 15 blogów, które na to zasługują.
5. Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.
Ale do rzeczy:
1. Gdy byłam mała, chciałam wykonywać
większość zawodów świata. Standardowo oczywiście marzyłam o byciu aktorką i
zagraniu roli Gabrieli w High School Musical. Poza tym na tapecie znalazło się
też bycie detektywem. Nic nie przebije jednak chęci pracowania w zoo i
czyszczenie klatek słoni. Oglądało się za dużo Animal Planet :P
2. Ten post będzie chyba z cyklu „Gdy
byłam mała…”. Tak czy inaczej, uwielbiałam oglądać „Gęsią skórkę”, która jednocześnie
śmiertelnie mnie przerażała. Zawsze o 21 chowałam się pod kołdrą i wyściubiałam
nos, by poznać losy żywej gąbki, ducha z podziemi teatru czy psa o czerwonych
oczach. Jakie było moje rozczarowanie, gdy rok temu włączyłam na Internecie odcinki
serialu i wydał mi się… nudny. A tak współcześnie, boję się klaunów. Może nie doslownie boję, ale jakbym spotkała takiego na pustej ulicy podczas burzy... Nie rozumiem, jak można uważać te wykrzywione, mroczne twarze za zabawne! I jeszcze mam taki trochę-lęk-wysokości. Jakbym miała siąść na dachu i zwiesić nogi to bym się bała, że ich ciężar mnie ściągnie na dół albo wiatr zdmuchnie. Albo, że jakimś cudem przewrócę się i wyślizgnę pod barierką. Dziwne wyobrażenia :P W szkole zawsze chodzę schodami od strony ściany, żeby nie wypaść :D
3. Uwielbiam oglądać Chirurgów,
podczytuję blogi lekarzy i studentów medycyny, bo sama chciałabym do nich
należeć. Jak na razie uczę się w krakowskim LO na profilu bio-chem :)
4. Mam często różne „fazy”, gdy wpadnie
mi do głowy jakiś pomysł lub coś mnie zainteresuje. Wtedy nie myślę i nie mówię
o niczym innym. Po jakimś czasie mi przechodzi :P Na szczęście jeśli chodzi o
bloga jestem bardziej stała ^^
5. Uwielbiam
śpiewać! Uwaga, „uwielbiam” nie znaczy „umiem”. Ale zdolności wokalne nie mają
znaczenia, gdy jest się w grupie przyjaciół ^^ A kocham słuchać The Pretty Reckless,
Oasis, Arctic Monkeys, Adele, Lanę Del Rey, Kodaline, Birdy, Alicię Keys, Rise
against. Lubię też słuchać Ellie Goulding, Kings of leon, Emeli
Sande, Foo Fighters, Florence and the machine, Hurts, Imagine Dragons, Papa
roach, Simple plan, The fray, The script. Niektórych dziwi, że lubię rap w
wykonaniu Pezeta :P
6. Od listopada kupiłam tylko jedną
książkę(nie licząc realizacji bonów i prezentów). Im dłużej trwał „odwyk”, tym
łatwiej mi to przychodziło, a teraz wręcz ciężko byłoby się przestawić. Może
Was zaskoczę, ale dużo łatwiej wydaję (przepuszczam…) pieniądze na ubrania niż
książki.
7. A, uwielbiam jeść (bez fałszywej
skromności przyznam, że tego po mnie nie widać :D). Szczególnie niezdrowe jedzenie
z KFC. Uwielbiam pizzę i czekoladę. I ciepłe, chrupiące bułki :3 Ogólnie zawsze
coś kupuję, bo w końcu tramwaj mam dopiero za 3 minuty, więc co będę stać jak
głupia na przystanku, skoro mogę polecieć po batona…
Ok, napisałam o moich kompromitujących przygodach z dzieciństwa, obecnych
dziwactwach i już nie będę postrzegana jako super-profesjonalna-dojrzała-i-mądra-blogerka-ksiązkowa.
Spalę się ze wstydu, jak ktoś kogo znam to przeczyta :D A do zabawy nominuję wszystkich chętnych :)
jeej, nie kupować książek od listopada! mi się zdarza przez 2-3 miesiące nie kupować, ale dłużej nie wytrzymam :D co z tego, że mam w domu 17 nieprzeczytanych książek, wczoraj i tak kupiłam "Sekret Julii" ;D
OdpowiedzUsuńja nienawidzę KFC, Maców, i wszystkich fastfoodów. nawet nie chodzi mi o to, że to jest okropnie tłuste, to jest po prostu obrzydliwe na smak!
kurczę, ja mam 4 nominacje. pojęcia nie mam jak wymyślę 28 faktów o mnie, możesz mi życzyć powodzenia ; )
No co Ty, pyszne są :P To życzę powodzenia, ja bym i tak tylko na 7 odpowiadała ;)
UsuńJa tez nie kupuję zbyt wielu książek, chociaż teraz coraz częściej zdarza mi się wchodzić do księgarni.
OdpowiedzUsuńO, pamiętam ten odcinek "Gęsiej skórki" z tym psem :D ale ja się najbardziej bałam takiego z lalkami, które ożyły :D takie pacynki czy jakieś :D i też się boję klaunów :<
OdpowiedzUsuńO, fajnie, że czytasz takie medyczne blogi! Oglądałaś Housa? Dla mnie to najlepszy serial o tej tematyce. Mamy podobny gust muzyczny no i podpisuję się pod faktem nr 7 :D
Housa oglądałam pojedyncze odcinki, ale nie wciągnął mnie ten serial tak jak Chirurdzy :P
UsuńTeż uwielbiam jeść, choć nie lubię fast-foodów. Prędzej słodycze, czekolada, nutella! Też po mnie nie widać (na razie...) ;)
OdpowiedzUsuńPod czwórką się podpisuję. Nie umiem zliczyć, ile to rzeczy już mnie interesowało. I zawsze mi przechodzi.
Ciekawe fakty. Nie skompromitowałaś się! Każdy ma swoje dziwactwa :)
Pozdrawiam
Też uwielbiam śpiewać i też uwielbiam Chirurgów. :D
OdpowiedzUsuńNo i to jedzenie. <3
A co do kupowania książek to... ja ostatnią kupiłam w tamtym miesiącu, ale i tak mało kupuję. :<
Powodzenia życzę w czyszczeniu klatek słoni. :D
Śmiej się, śmiej, ktoś musi to robić :D
UsuńJa kupuję książki baaardzo rzadko. Czyszczenie klatek słoni? Przyznam, że kreatywna byłaś :D
OdpowiedzUsuńMoja siostra jako dziecko chciala pracować na kasie w Biedronce. :D Także nie jesteś sama, jeśli chodzi o wybór dziwnych wymarzonych zawodów. :p
OdpowiedzUsuńTeż staram się ograniczać z kupowaniem książek i nawet nieźle mi idzie. :) Fakt, im dłużej się tego nie robi, tym łatwiej sobie odpuścić kolejne zakupy. :)
3/4 wymienionych przez Ciebie zespołów i wokalistów uwielbiam, 1/4 nie znam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, za tą wstrzemięźliwość od listopada. Zdradź, jak tego dokonałaś? A niezdrowe żarcie to ja wprost ubóstwiam;)
To mamy podobny gust ^^
UsuńA nie wiem, po prostu myślę sobie, że przeczytam raz i odłożę na półkę albo że może mi się nie spodobać. Lepiej kupić coś do ubrania, bo będę w tym chodzić przynajmniej ^^
Też oglądałam Gęsią skórkę! Pamiętasz ten odcinek z żywymi lalkami? O mało nie umarłam ze strachu, a jak po latach go zobaczyłam, to prawie udusiłam się ze śmiechu :) No i też chciałam być detektywem. A obok tego jeszcze policjantką i panią generał w marynarce wojennej :P
OdpowiedzUsuńKurczę, chyba nie oglądałam tego odcinka :D Ja też chciałam być policjantką :P
Usuń6 Ci zazdroszczę! Ja bez kupowania książek nie wytrzymałam dłużej jak dziesięć dni... A KFC też uwielbiam - B-smarty i Krushery najlepsze ;) Aczkolwiek po około dwóch dniach jedzenia fastfoodów mam dość i odczuwam potrzebę zjedzenia czegoś normalnego...
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam "Gęsiej skórki", ale kurczę z fazami mam bardzo podobnie! Też to napisałam w faktach o mnie. xD Hahahhaha i z Gabrielą też się zgadza. xD Też mam lęk wysokości. Jak schody są takie przeźroczyste albo z kratek, to boję się, że się zwalą. :D
OdpowiedzUsuńSuper fakty. ^_^
To czekam niecierpliwie na Twoje fakty :D
UsuńŚpiewać nie znoszę, a książki kupuję nałogowo. Lepiej mnie ubierać niż kupować książki.
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego odwyku, ja bym nie potrafiła! Detektywem? też miałam taki moment, potem też medycyna, standardowo, a skończyło się zupełnie inaczej ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNałóg Chirurgów szczerze za całego serducha podzielam. Właśnie skończyłam liceum na profilu bio-chem, ale jestem zdecydowanie zbyt głupia żeby być lekarzem.;) I znam uczucie tych "faz". Najczęściej jeżeli chodzi o seriale. Nie daj Boże puścić mi "Dextera" albo "Glee" i już mnie nie ma. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie poczytać dla odmiany o kimś i jego lękach albo upodobaniach. Coś dla odmiany! Pozdrawiam!
Ja mam fazy typu "na paznokcie", wtedy cały czas piłuję, czytam blogi o pielęgnacji i sposobach malowania! :D
UsuńAaaaa :D "Gęsia skórka"! :D To było coś :D:D
OdpowiedzUsuńMój odwyk trwa na razie miesiąc - w lipcu nie kupiłam żadnej książki :) Chociaż kurdę, chyba kupiłam...ale to były naleśnikowe przepisy, więc nie wiem czy się liczy :) Mam zamiar utrzymać się do grudnia - może sobie na coś pozwolę na Mikołajki
OdpowiedzUsuńNie oglądałam "Gęsiej skórki", bo się bałam :P Znaczy, wiadomo, widziałam parę odcinków
Czyszczenie klatek słoni - oryginalne marzenie :D
Co do lekarzy - sama chciałam należeć do tejże grupy zawodowej, ale troszkę zwiało mnie w bok, także życzę Ci powodzenia, a potem wytrwałości w nauce :)
Wytrwałość się przyda, ale to dopiero od września :D
Usuń