czwartek, 22 sierpnia 2013

Jutro 4. Przyjaciele mroku - John Marsden




W czwartej już części serii Jutro grupa przyjaciół musi wrócić do kraju i jeszcze raz pomóc zdezorganizować wroga. Po wypoczynku w Nowej Zelandii niespodziewanie dostają polecenie poprowadzenia do Piekła i dalej na lotnisko w Wirrawee grupy zawodowych żołnierzy. Niechętnie, ale z poczuciem obowiązku wyruszają raz jeszcze na spotkanie ze swoimi największymi lękami, ale też z domem i rodzinami. Pozostają jednak objawy, a wśród nich największa dotyczy tego, czy wyprawa nie zakończy się zmniejszeniem składu grupy o kolejne osoby…

Seria Jutro autorstwa Johna Marsdena opowiada historię grupki nastolatków, którzy na własnej skórze doświadczyli grozy wojny. Początek fabuły wiąże się z inwazją wrogich wojsk na Australię. Nikt nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia, najazd był nagły i niespodziewany. Jednego dnia młodzież wiodła normalne życie, a już następnego musiała się ukrywać i martwić o pojmane rodziny. Nie postąpili jak pewnie większość ludzi by zrobiła, nie chcieli bezczynnie czekać na koniec wojny i liczyć na pomoc z zewnątrz. Postanowili sami przyczynić się do jej zakończenia, bronić swojej ojczyny i swojego życia. Wykazali wiele odwagi przeprowadzając działania dywersyjne, jednak doświadczyli strasznych chwil, gdy ich bliscy i przyjaciele ginęli.

Seria Jutro jest bardzo popularna i trudno się temu dziwić, nie opowiada o nastolatkach żyjących w fantastycznym świecie, obdarzonych nadprzyrodzonymi zdolnościami i ratującymi świat przed całkowicie abstrakcyjnym zagrożeniem. Przedstawia historię zwykłych nastolatków, z którymi możemy się utożsamiać, w końcu może nie wisi nad nami wizja wojny, ale w książce „Jutro” też nikt się jej nie spodziewał. Mimowolnie skłania nas do zastanowienia, jak zachowalibyśmy się na miejscu naszych rówieśników. Powieść jest bardzo realna i na tym zyskuje, bo mogły się nam już przejeść wszelkie antyutopie, które mają nijakie pokrycie w rzeczywistości czy romanse nastolatków, których największym problemem jest podjęcie decyzji, jak się ubrać na randkę. Dla bohaterów Jutra takie zachowanie wydałoby się teraz zupełnie nierealne i nie ma miejscu, a przecież jeszcze rok temu byli zwyczajnymi nastolatkami ze zwyczajnymi problemami. Teraz ich działania mają wpływ na dobro kraju i życie wielu ludzi, w ich głowach pojawia się pytanie, czy mają prawo odbierać innym życie, żeby ocalić siebie? Czy ich życie jest ważniejsze od życia innych ludzi? 

Seria Jutro opowiada o młodzieży, ale i tak są to bardzo dojrzałe książki. Narrację pierwszoosobową prowadzi Ellie, która spisuje swoje refleksje w formie pamiętnika. Jej przemyślenia są często mądre, poruszające, dające do myślenia. Widać piętno jakie odcisnęła na dziewczynie wojna i widać zmianę, jaka w niej nastąpiła od początku pierwszej części, chociażby w sposobie postrzegania świata. Podobnie dzieje się z pozostałymi bohaterami, a niektórzy już nas opuścili. Zauważyłam, że w miarę czytania książek coraz bardziej się do nich przywiązuję i bardziej im kibicuję. Mogłoby się wydawać, że przy czwartym tomie będą się powtarzać te same sytuacje i nie zdarzy się nic ciekawego, ale według mnie każda sytuacja jest nowa, jedyna w swoim rodzaju. Zwykle narzekałam, że styl pisania Marsdena mnie nudzi i psuje koncepcję książek, ale w tej części w ogóle tego nie czułam. Nie wyłączyłam się podczas czytania, z niecierpliwością i ciekawością pochłaniałam kolejne strony, nie było nawet drobnych nudnych fragmentów. W przeciwieństwie do poprzednich tomów ta część całkowicie mnie wciągnęła i utwierdziła w przekonaniu, że warto zapoznać się z tą serią.

Moja ocena: 8/10

15 komentarzy:

  1. Czytając twoją recenzje przypomniałam sobie za co dokładnie uwielbiam "Jutro". Przeczytałam już całą serię i pierwszą część kontynuacji i nadal nie mam dosyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Jutro 4" to jedna z tych książek, które już długo czas stoją na półce, ale dalej nie mogę się za nią zabrać. W końcu muszę :) Poprzednie części bardzo mi się podobały :)

    http://wyznania-bibliofilki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Seria "Jutro" należy do moich ulubionych i właśnie z tych powodów, które zostały przedstawione w Twojej, nawiasem mówiąc świetnej, recenzji; za realność, tą prawdziwość całej ksiązki, za bohaterów, z którymi mamy możliwość się utożsamiać (:
    Obecnie przeczytałam całe 7 tomów i dwie części kontynuacji, więc zostało mi tylko zakończenie. Właśnie po mału kończę moje ulubione serie, i "Jutro" chyba też wkrótce będę mogła do tej kategorii niestety zaliczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam za sobą tylko dwie części tej serii, a naprawdę przypadły mi do gustu. Ciągle jednak mam jakieś inne pozycje do czytania i nie mam czasu się wybrać po kolejne tomy do biblioteki. Jednak na pewno tę serię dokończę. Jest tego warta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na razie jestem przy części pierwszej - zobaczymy, czy dotrwam do końca serii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serię od dawna mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może i zmiana nastąpiła, ale pierwszą część musiałabym wycierpieć z mentalnymi nastolatkami, nim doczekam się ewolucji. Dlatego podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypomniałaś mi na całe szczęście o tej serii, bo mam na nią ogromną ochotę tylko, że non stop o niej zapominam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja już przeczytałam 3 części i czwarta już niedługo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że ci się podoba, bo ja dopiero przed pierwszym tomem

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w planach zacząć kiedyś tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze, chyba na tej części skończyłam... Czas, by uzupełnić serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaczęłam kiedyś tę serię, ale nie przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeczytałem pierwszy tom, a resztę pewnie kiedyś przeczytam, ale kiedy, to nie wiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Stanęłam na trzeciej części, i jakoś tak nie mogę ruszyć dalej :c.

    OdpowiedzUsuń