czwartek, 16 maja 2013

Wyzwanie - Colleen Houck


„Klątwa tygrysa. Wyzwanie” to kontynuacja powieści autorstwa Colleen Houck, gdzie poznajemy losy indyjskich książąt, na których zły czarownik lata temu rzucił klątwę. Życie w niewoli, w skórze tygrysa przerywa pojawianie się Kelsey, która pod opieką pana Kadama wyjeżdża do Indii, by opiekować się białym tygrysem- Renem. Tam poznaje prawdę na temat swojego podopiecznego i wraz z nim rozpoczyna poszukiwania przedmiotów, które umożliwią uwolnienie księcia. Oto co działo się w poprzednim tomie, a jak przedstawiają się sprawy obecnie? Otóż Kelsey wróciła do domu, by odizolować się od ukochanego, z którym nie może być szczęśliwa. Rozpoczyna nowe życie, gdyż w podzięce za pomoc jej nowi przyjaciele sprawili dziewczynie piękny dom, studia na uniwersytecie i ekstrawagancki samochód. Kelsey, by zapomnieć o Renie, zaczyna chodzić na randki. W końcu odcina się od przeszłości na tyle, że ma nawet obiecującego kandydata na chłopaka, do czasu jednak, gdyż wkrótce ktoś przypomina jej o nie tak dawnym uczuciu.

W fabule „Wyzwania” możemy wyróżnić dwie części, pierwsza to prozaiczne życie Kelsey w ojczystym kraju. W porównaniu do niezwykłych przygód może się ona wydać nudna, jednak mnie przypadł do gustu opis codzienności, gdyż urealnił historię. Autorka nie udaje, że życie dziewczyny skupia się jedynie na fantastycznych wyprawach i wreszcie nie ogranicza czasu akcji do kilku dni. Druga część opisuje już zdarzenia rozgrywające się w Indiach, gdzie Kelsey w końcu wraca, lecz w jakich okolicznościach, tego nie zdradzę. Dość powiedzieć, że znowu będzie musiała wyruszyć u boku indyjskiego księcia w niebezpieczną podróż. Tym razem bohaterów czas nagli, gdyż diaboliczny czarownik Lokesh znów zaatakował i nie spocznie, dopóki nie dopadnie Kelsey.

Główna bohaterka ma początkowo problem z podjęciem decyzji co do swojego życia miłosnego. Tworzy dziwne, nieprzekonywujące wymówki, a my przecież i tak wiemy, jak to się skończy. Kelsey może irytować brakiem zdecydowania, niedomyślnością i niektórymi zachowaniami, ale oprócz niewielkiej niechęci z powodu jej wad nie wzbudza we mnie negatywnych uczuć. Jeśli chodzi o innych: zawsze lubiłam Rena, był ciekawą i nieprzewidywalną postacią. W tej części występuje on rzadko, większą rolę odgrywa jego brat Kishan. Niestety widziałam niekonsekwentność w kreacji tego drugiego. Czasem jest wcieleniem łagodności i współczucia, dziewczyna może się przytulić i wypłakać na jego ramieniu, a potem zachowuje się jak bezczelny cham, który na siłę zaleca się do dziewczyny, droczy z jej chłopakiem i wzbudza u mnie jedynie niechęć swą pyszałkowatością. Więc czemu autorka próbowała sprawić wrażenie, że Kishan jest biedny i pokrzywdzony? Niestety nie przepadam za tym bohaterem, mimo wszystko wolę Rena, choć tak naprawdę autorka nie wysiliła się przy kreacji braci i uczyniła Kishana kopią Rena, czyniąc niewielkie poprawki.

Książka byłaby lepsza, ale Houck przedłożyła ilość nad jakość. Za dużo miejsca poświęciła niepotrzebnym elementom, przykładowo autorka opisuje co działo się w czasie dni, gdy nie działo się właściwie nic. Notuje krótkie wymiany zdań z takich okresów, przebieg prozaicznych czynności, co było zupełnie zbyteczne. Opisy jazdy samochodem czy bezowocnych rozmów bohaterów osłabiły wymowę książki, spowolniły akcję i cóż mogę powiedzieć, znudziły mnie. Co dziwne, całą pierwszą część kiedy to Kelsey prowadziła normalne życie czytało mi się błyskawicznie, książka mnie wciągnęła i liczyłam na to, że „Wyzwanie” okaże się lepsze od poprzedniczki. Niestety, moment wyjazdu do Indii tylko pozornie miał przyspieszyć akcję, gdyż długo czekałam, nim coś zaczęło się dziać. A gdy bohaterowie w końcu wyruszyli na kolejną wyprawę, trochę rozczarował mnie pomysł na świat przedstawiony. Autorka wprowadziła takie istoty jak elfy i ich magiczną krainę, ale też wiele innych elementów, czyli mówiąc krótko, za bardzo namieszała. Wolałam obecne w poprzedniej części jaskinie, podziemny świat i prawdziwe niebezpieczeństwa. Mitologia w tej części również nieco szwankuje, a Indii w pełnej krasie wiele nie było.

Recenzja „Wyzwania” jest bardziej krytyczna niż w przypadku tomu pierwszego. Może dlatego, że miałam więcej czasu na przemyślenia, a do pisania zabrałam się dopiero po pewnym czasie? A może ta część mimo dobrze zapowiadającego się początku jest jednak słabsza? Skłaniam się ku tej drugiej opcji, bo zbyt często nudziłam się przy lekturze, autorka zupełnie niepotrzebnie sztucznie zwiększyła objętość książki, dodając nieistotne, nudne fragmenty. Za dużo było słownych przepychanek między bohaterami, za dużo jednostronnych deklaracji, za dużo nielubianego przeze mnie Kishana. Nawet pomysł na wyprawę nie przemówił do mnie, zabrakło fascynującej, wciągającej akcji. Faktem jest jednak, że początek był niezły, a całą książkę pochłonęłam w trochę ponad jeden dzień. Początkowo byłam o niej dość dobrego zdania, ale po przemyśleniu zauważyłam sporo irytujących mnie detali. Mimo wszystko dosyć mi się podobało, a w kontynuacji liczę na poprawę i więcej Rena.

Moja ocena: 6.5/10

Klątwa tygrysa:
2. Wyzwanie
3. Wyprawa
4. Przeznaczenie

16 komentarzy:

  1. Mam pierwszą część, wkrótce się do niej zabieram. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    Zapraszam do siebie: in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba się nigdy do tej serii nie przekonam. Wszystkie złe na jej temat recenzje utkwiły mi w głowie tak, że raczej już po nią nie sięgnę ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. ja książkę oceniłam o wyżej, na 8 o ile dobrze pamiętam, ale to było na samym początku mojego blogowania, kiedy to jeszcze patrzyłam na książki mniej krytycznym okiem :P
    zgadzam się całkowicie co do Twojego zdania o Kishanie. również wolę Rena.

    OdpowiedzUsuń
  4. może kiedyś, ale jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej serii, ale niestety nie mam teraz czasu na rozpoczynanie nowych cykli, gdyż uzbierało mi się innych książek do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszą część miałam, ale nie spodobała mi się i szybko się jej pozbyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsza część była taka sobie, więc nie wiem, czy sięgnę po następne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja pierwszą mam ciągle przed sobą, ale o serii naprawdę różne słowa już słyszałam i czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudna okładka, a i treść całkiem całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już wiele sprzecznych opinii czytałam o tej serii. Nie wiem, może jednak sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak wpadnie mi w łapki "Wyzwanie" to dam mu szansę, ale jakoś na moment jego lektury nie czekam z wytęsknieniem i niecierpliwością. :) Kiedyś przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie czytam tą część, jeszcze nie dotarłam do momentu wyjazdu do Indii, więc się nie wypowiem, ale mam nadzieję, że będzie lepsza niż poprzednia :))

    OdpowiedzUsuń

  13. Dzisiaj na innym blogu dopiero po raz pierwszy ujrzałam na stosiku książki z tej serii:) Nie wiem czy kiedyś po nie sięgnę, ale na pewno nie w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam serii, ale czytałam o niej tyle, że chciałabym ją w najbliższym czasie przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się nadrobić zaległości z tym i poprzednim tomem, a także poznać zakończenie (?) tejże historii :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie najlepsza część serii ;) kolejna w top jest obecnie wydana 4!

    OdpowiedzUsuń