wtorek, 14 maja 2013

Pięć małych świnek - Agata Christie



Agata Christie to znana na całym świecie autorka wielu powieści kryminalnych, których bohaterami jest najczęściej Herkules Poirot, lecz nie zabraknie też panny Murple czy małżeństwa. Jestem fanką talentu Christie, choć nie przeczytałam nawet połowy jej książek. Zdarzają się tytuły słabsze, ale wiele jest tych świetnych, czego przykładem jest „Morderstwo w Orient Expressie”, moim zdaniem najlepsza powieść tej autorki. Ale dzisiaj będzie o „Pięciu małych świnkach”. Tytuł pochodzi od rymowanki, która przyszła do głowy Poirotowi podczas zajmowania się tą sprawą. Tym razem detektyw będzie musiał prześledzić wypadki, które miały miejsce 16 lat temu, a oskarżona o morderstwo już dawno zmarła. Po co, spytacie. Dla spokoju duszy jej córki. Kobieta   musi się dowiedzieć, czy jej matka napisała prawdę w liście, w którym twierdzi, że jest niewinna otrucia swojego męża.

Pewnego dnia do Herkulesa Poirota przybywa, zdeterminowana by poznać prawdę, młoda kobieta. Karla miała zaledwie kilka lat, gdy w jej rodzinnym domu doszło do morderstwa. Jej ojciec, znany i szanowany malarz, został otruty przez swoją żonę, a przynajmniej to ona została oskarżona. Mężczyzna tworzył w ogrodzie dzieło swego życia, a pozowała mu… jego kochanka, o czym żona Karolina bardzo dobrze wiedziała. W odruchu zemsty miała zabić męża, który chciał ją zostawić dla innej. Ale czy Karolina była do tego zdolna? W pobliżu przebywało wtedy jeszcze 5 innych osób i choć nic nie wskazuje na ich winę, Poirot postanawia poznać ich wersję wypadków i odgadnąć rozwiązanie dzięki „psychologicznej prawdzie”.

Książka została podzielona na trzy części. W pierwszej Poirot zapoznaje się z sytuacją, zeznaniami prokuratora i adwokata oraz składa wizyty pięciu świadkom zdarzeń. W kolejnej czytelnik i sam detektyw zapoznają się z pisemnymi opisami zdarzeń autorstwa „pięciu świnek”, czyli kochanki zamordowanego, jego przyjaciela, guwernantki, siostry Karoliny i przyjaciela oskarżonej. Natomiast ostatnia część skupia się na wnioskach Poriota poczynionych dzięki zeznaniom świadków i przedstawieniu jego wersji wydarzeń. Finalna część jest oczywiście najciekawsza, gdyż w poprzednich nie obyło się bez kilkukrotnego wałkowania, z niewielkimi różnicami w poglądach postaci, tego samego w gruncie rzeczy tematu. Zeznania pięciu świadków są do siebie podobne i nie fundują czytelnikowi wielkich wrażeń, mogą nawet nużyć.

Ale twórczość Christie taka właśnie jest, autorka nie przyciąga czytelnika krwawymi opisami okrutnych zbrodni i pędzącą naprzód akcją, co jest domeną dzisiejszych pisarzy. Powieści Christie to klasa sama w sobie, autorka posługując się wyszukanym, odpowiednim dla ówczesnych czasów językiem, przedstawia opis faktów, zostawiając wskazówki do odgadnięcie prawdy. I choć ta jej powieść nie była przez większą część zbyt pasjonująca ze względu na formę i fakt, że wydarzenia rozegrały się wiele lat temu, więc żadne nowe sytuacje nie zaistnieją, to jednak niezwykłą satysfakcję, jak zawsze, sprawia doszukanie się prawdy pomiędzy słowami wypowiadanymi przez bohaterów. Byłam zachwycona, gdyż tym razem prawie mi się udało. Zauważyłam istotne poszlaki, które wskazywałyby na mordercę i Herkules potwierdził, że szłam dobrą drogą. Do pewnego momentu, bo prawda okazała się bardziej wyszukana.

Rozwiązania jak zawsze zachwycające: logiczne, potwierdzone faktami, a nie oparte na domysłach. Christie gra fair z czytelnikami, gdyż udostępnia wszystkie informacje potrzebne do wytłumaczenia zagadki. A że nasze umiejętności dedukcji czasem szwankują… Następnym razem się uda. „Pięć małych świnek” mogę polecić przede wszystkim fanom autorki, których kunszt zagadki i świetne rozwiązanie usatysfakcjonują. Natomiast pozostali muszą się przygotować na to, że większa część książki stanowi opis faktów z perspektywy różnych osób, co może wydawać się nudne. Christie nie zarzuca nas krwawymi wypadkami i szybką akcją, ale z klasą snuje misterną intrygę i daje szansę czytelnikowi.

Moja ocena: 7.5/10

Za egzemplarz dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.

15 komentarzy:

  1. Próbowałam przeczytać jedną książkę Christie, ale totalnie mi się nie podobała. Nie zniechęcam się jednak i spróbuję ponownie, może zacznę od "Morderstwa w Orient Expressie" skoro Twoim zdaniem to najlepsza jej książka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie czytałam książek tej autorki. Czas nadrobić straty. Podobnie jak Ciarolka zacznę od "Morderstwa w Orient Expressie":) Mam tylko nadzieję, że później nie będzie gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tę książkę Christie, na pewno się przy niej nie nudziłam, chociaż współcześni autorzy rzeczywiście stawiają raczej na dynamiczną akcję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie czytałam jeszcze żadnej książki Christie (tak, to wstyd), ale pomyślałam, że mogę zacząć właśnie od tej. mam małą anegdotę dotyczącą tej książki, chociaż nie mojego autorstwa. mianowicie moja mama w młodości podobno pożyczyła "5 małych świnek" od koleżanki i nie oddała jej do tej pory. co ta koleżanka przyjdzie do naszego domu to jej przypomina ze śmiechem, a moja mama na to, iż jak mogła nie oddać skoro nawet nie pożyczyła ;D no cóż, jak wiadomo "moja racja jest zawsze mojsza niż twojsza" :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Najbardziej mnie rozbawiło "Następnym razem się uda". Tak, Agatha Christie nie na marne została nazwana królową kryminałów ;) Przeczytam ten, bo brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Do tej pory przeczytałam trzy powieści pisarki i z każdą książką coraz bardziej przekonuję się do tej autorki :) Dziś skończyłam czytać "A.B.C." - książka bardzo mi się spodobała. W domu mam "Morderstwo w Orient Expressie", więc kiedy najdzie mnie ochota na kolejną książkę Christie, to sięgnę właśnie po ten tytuł.



    OdpowiedzUsuń
  7. Królowa kryminału jest jedna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już niedługo poznam twórczość tej pisarki, gdyż jakiś czas temu wygrałam jedną z jej książek w pewnym blogowym konkursie i teraz czekam tylko na przesyłkę i będę czytać:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej książki jeszcze nie miałam okazji czytać, ale autorkę bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chcę przeczytać któreś z dzieł tej autorki, po tylu pozytywnych recenzjach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałam już prawie wszystkie książki Christie, jakie mieli w bibliotece, ale tej jeszcze nie miałam okazji spotkać. Mam nadzieję, że szybko się to zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. czytałam tylko jedną książkę tej autorki, ale bardzo się zawiodłam i na razie daję sobie z nią spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I znowu zapomniałam o tej pani podczas mojej ostatniej wizyty w bibliotece! A niech mnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Póki co miałam okazję czytać tylko jedną książkę o przygodach Poirota, jednak bardzo polubiłam tego bohatera i mam zamiar zapoznać się też i z innymi książkami, w których gra on główną rolę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już kilka książek tej znakomitej autorki przeczytała, jednak posłucham Ciebie i przeczytam jeszcze kilka za nim sięgnę po tą. :)

    OdpowiedzUsuń