Marta i
Jagna to siostry, które całkowicie się różnią, nie potrafią się dogadać, wręcz
się nienawidzą. Obie mieszkają z matką, gdyż ojciec odszedł lata temu i jest
teraz szczęśliwy z Olgą. Jagna jest nieposłuszna i zbuntowana, nigdy nie słucha
matki i robi wszystko inaczej niż ta by chciała. Z drugiej strony matka
wiecznie narzeka na dziewczynę, uważa ją za „tą gorszą” i wychwala pod niebiosa
Martę, która zresztą jest córeczką mamusi. Nigdy jej się nie sprzeciwi, złego
słowa nie powie, zawsze jest grzeczna, miła i dobra, dla innych ludzi też.
Biedna, że ma taką okropną siostrę, która wszystko musi psuć. Bez niej ich
życie byłoby przecież piękniejsze.
Drzazga to należąca
do serii miętowej powieść Ewy Nowak, która tym razem porusza temat problemów w
rodzinie, związanych z faworyzowaniem jednego dziecka. Pokazuje uczucia dzieci,
rodziców i to, że w takiej sytuacji każdy jest poszkodowany. Z jednej strony
Jagna, wiecznie odrzucana i niechciana przez najbliższą rodzinę, swoją udawaną
obojętność na tę sytuację przedstawia za pomocą buntu i wrogości, choć w głębi
duszy cierpi. Jednak również Marta, mimo aprobaty matki czuje się źle, znienawidzona
przez siostrę i odpychana przez rówieśników. Czy to zamknięte koło uda się
jakoś przerwać? Ewa Nowak to jedna z moich ulubionych polskich autorek, w
ciemno sięgam po jej książki. Gdy poruszy ona ciekawy temat to nie ma mowy, by
potraktowała go po macoszemu. Widać, że angażuje się w jak najdokładniejsze
oddanie uczuć nastoletnich bohaterów.
Ewa Nowak ma
wielu fanów, o czym świadczy chociażby wielka kolejka do jej stoiska na targach
książki. Stałam długo, ale zdecydowanie było warto, bo nie dość, że mam „Drzazgę”,
to jeszcze z dedykacją! „Drzazga” to jedna z najlepszych książek serii
miętowej, a czytałam wszystkie tomy oprócz pierwszego. Jej siłą jest poruszenie
trudnego tematu, a jego przedstawienie udało się autorce wyśmienicie. Narracja
jest trzecioosobowa z perspektywy Marty. Niby uwagi i przemyślenia są jej, ale
opisy sytuacji nie pozostawiają złudzeń w kwestii emocji pozostałych bohaterów.
Ewa Nowak nie ogranicza się do kilku głównych postaci, znaczącą rolę odgrywają
też ojciec dziewczyn i jego partnerka, znajomi ze szkoły. Wszyscy są bardzo
realni i bliscy czytelnikowi, tylko z Martą raczej nie da się zgodzić.
Zastanawiałam się, jak wiele czasu zajmie jej dotarcie do prawdy. Jest to
osóbka tak idealna(albo próbująca taką być), że aż nudna. Nie docierają do niej
głosy rozsądku przyjaciół i znajomych, wciąż uważa, że w domowej sytuacji to
ona jest pokrzywdzona.
Jagna to
zdecydowanie ciekawsza bohaterka, która ma charakter i osobowość, w
przeciwieństwie do swojej mdłej siostry. Bardzo jej współczułam, wściekałam się
na matkę i siostrę. „Drzazdze” nie można zarzucić, że nie oddziałuje na
czytelnika. Najlepsze jest to, że wywołuje masę emocji i nie da się przejść
obok niej obojętnie. Przy świetnych bohaterach i rewelacyjnym, lekkim stylu Ewy
Nowak, książka okazuje się być idealną pozycją dla młodzieży i nie tylko. Od „Drzazgi”
wręcz nie mogłam się oderwać, nawet w myślach wracałam do życia Jagny i Marty.
Ewa Nowak jak zwykle wykonała kawał dobrej roboty, ale tym razem przeszła samą
siebie, bo książka jest naprawdę świetna! Gorąco polecam.
Moja ocena: 9/10
Seria miętowa:
1. Wszystko, tylko nie mięta
2. Diupa
3. Krzywe 10
4. Lawenda w chodakach
5. Drugi
6. Michał Jakiśtam
7. Ogon Kici
8. Kiedyś na pewno
9. Rezerwat niebieskich ptaków
10. Bardzo biała wrona
11. Niewzruszenie
12. Dane wrażliwe
13. Drzazga
kiedyś przeczytałam kilka książek pani Nowak. powiem więcej: podobały mi się.
OdpowiedzUsuńale teraz raczej gustuję w innego rodzaju historiach. Książki pani Ewy zawsze poruszają jakiś problem - jak właśnie np. faworyzowanie dzieci. a ja mam właśnie ochotę na lekkie i przyjemne książki na dwa wieczory ;)
może kiedyś wrócę do serii miętowej. ale to naprawdę kiedyś :)
Bardzo jestem ciekawa "Drzazgi", tym bardziej, że mnie akurat bardziej podobały się te pierwsze tomy serii, a te późniejsze uważam już za słabsze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ewę Nowak i podobnie jak ty, po jej książki mogłabym sięgać w ciemno. Seria miętowa w całości za mną nie jest, ale planuję dokupić resztę tomów w tym "Drzazgę".
OdpowiedzUsuńPS Kompletnie nie podoba mi się ta nowa szata graficzna ;/
Lubię książki tej autorki, więc trzeba będzie jej poszukać
OdpowiedzUsuńCzytałam tej autorki tylko "Rezerwat niebieskich ptaków" (chyba, że jakąś jeszcze, ale naprawdę nie pamięta...) i bardzo mi się podobała. Mam ochotę na jej najnowsze powieści, bo traktują o bardzo ważnych tematach. Ta brzmi naprawdę kusząco. Jak drzazga wejdzie w skórę to nawet po jej wyjęciu często ból zostaje. Tak jak faworyzowanie w rodzinie... Przeczytam tę książkę na pewno :)
OdpowiedzUsuń"Wszystko tylko nie mięta" to jedyna część z serii Ewy Nowak jaką czytałam, ale dość miło wspominam i mam w planie kolejne :)
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że kreacja Jagny wypadła wspaniale - prawdziwy, realny obraz pokrzywdzonego dziecka. Dobra książka, przyznaję.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie do tej pozycji nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność przeczytania tej książki i również bardzo mi się podobała. Zgadzam się, że to jedna z najlepszych części tej serii, przynajmniej wśród tych, które udało mi się przeczytać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię miętową, a w szczególności "Drzazgę"! <3 Jak ją czytałam to nie mogłam się od niej oderwać, w końcu znalazłam recenzję, w której recenzentka tak samo się zachwyca tą wspaniałą książką jak ja *.*
OdpowiedzUsuń