niedziela, 30 grudnia 2012

Jak to było w tym 2012

Rok 2012 zbliża się ku końcowi, dlatego chciałabym zrobić podsumowanie: co czytałam, co mi się najbardziej podobało, co rozczarowało. Bez przedłużania.

Książki, które zrobiły na mnie największe wrażenie, czyli rozłożyły na łopatki, zszokowały, zostawiły z sieczką w mózgu, przyprawiły o dreszcze, siedzą w głowie do dziś. Zdecydowanie króluje trylogia Millennium, która może nie jest tak spektakularna pod względem fabuły i efektu zaskoczenia, ale jako całość jest nieziemsko dobra i robi wrażenie. Dalej na mojej liści plasuje się "Kobieta bez twarzy", która jest w zupełnie innym stylu niż poprzedniczki, ale jest genialna i jak tylko o niej wspominam, to polecam każdemu! Anna Fryczkowska odwaliła kawał dobrej roboty, portrety psychologiczne postaci, klimat i to porażenie czytelnika emocjami! Dalej mamy "Grę o tron", która jest świetnie napisana, piękny język, barwne opisy, ciekawi i jedyni w swoim rodzaju bohaterowie. Książkę czyta się raczej ciężko, ale jest wspaniała i koniecznie muszę w przyszłym roku sięgnąć po kontynuację! Poza tym niedawno przeczytana "Siostra", podobnie jak "Kobieta bez twarzy" zaskakuje, ale 100 razy bardziej. Świetnie przedstawione studium psychologiczne miłości między rodzeństwem i życia po śmierci bliskiej osoby, ale jest to thriller, który trzyma w napięciu, wywołuje masę emocji, a gdy trzeba wzrusza. Ile razy użyłam w tym akapicie słów genialny, świetny? Ech, pozwolę sobie raz w roku :)

Książki godne polecenia, czyli te, które mnie zauroczyły, wciągnęły, dały do myślenia, zaskoczyły i które uważam, że trzeba przeczytać! Kolejność przypadkowa. Na początku chciałabym wspomnieć o Dallas '63, co jest dla mnie samej zaskoczeniem. Pamiętam, że męczyłam się trochę przy czytaniu, raz mnie wciągało, potem brnęłam przez mniej ciekawe strony. Właściwie po skończeniu pomyślałam coś w stylu "może być" i dałam chyba ocenę 7/10, nawet nie napisałam recenzji, bo nie wiedziałam co czuję. Jednak z czasem zauważyłam, że ta książka siedzi w mojej glowie, pamiętam wiele scen, zastanawiam się nad nimi, nad samym pomysłem autora i gdybam, a gdyby głowny bohater postąpił inaczej... Teraz doceniam tę książkę, stwierdzam, że jest świetna! Książki warte polecenia to te, które wraz z czasem mijającym od ich przeczytania wydają się coraz lepsze ;) Kolejna książka, która wcale mi się tak bardzo nie podobała, gdy ją czytałam, czyli Uprowadzona. Przez chyba połowę się męczyłam, potem się zaczytywałam i teraz z sentymentem wspominam te piękne scenerie, wzruszające i smutne sceny i myślę, że to cudowna historia, choć może ktoś powie, że naiwna. I jeszcze "Świadectwo prawdy" mnie ruszylo, było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Picoult, bardzo udane zresztą. Nie pamiętam, co tak bardzo mnie urzekło, chyba realność i zwyczajność tej historii, bez zbytniego upiększania prawdy, jakichś chwytów mających na celu wzruszenie czytelnika, bez patosu i zakłamania, po prostu kawa na ławę. O i jeszcze świetny "Pamiętnik z przyszłości": wydawało mi się, że to taka niepozorna książeczka, podeszłam do niej bez większych oczekiwań i jestem zaskoczona rezultatem, bardzo dobrze wspominam: dużo emocji, tajemnic, wątek nadprzyrodzony. Jestem zdziwiona, że wybrałam te książki, ale to taki impuls. Robiąc to podsumowanie dowiaduję się, co mi się naprawdę podobało i zapadło w pamięć ;)

Zauważcie, że na powyższych listach nie wymieniłam książek należących do moich ulubionych serii. Nie zamieściłam paranormali, młodzieżowej fantastyki i różnych książek, ktore również mi się bardzo spodobały, bo chciałam być obiektywna i wyróżnić te pozycje, które mogę się spodobać każdemu czytelnikowi, a nie tylko określonemu gronu. Chciałam wyróżnić te, które są tego warte same w sobie, a nie ze względu na grupę czytelników, dla której są przeznaczone. Tak więc teraz moje ulubione, ukochane, cudowne książki, których jestem fanką i na których kontynuacje będę czekać :> Warto polecić:  Nadzieja, W pierścieniu ognia, Mechaniczny książę. Jestem przerażona, że lista jest tak krótka, jakaś surowa się zrobiłam. Bardzo podobały mi się też: GONE. Ciemność, Potem, Kaznodzieja, Życie, które znaliśmy, Kosogłos.

Teraz ta zła strona mocy. Największe rozczarowania: Dotyk Julii, Gorączka, Błękitnokrwiści. Książki te są beznadziejne, nudne, niedopracowane, nielogiczne, bez sensu, chaotyczne i nie polecam nikomu. Książki, które mnie rozczarowały nie dlatego, że były aż tak złe, tylko po prostu liczyłam na coś lepszego: Drzwi do piekła, Obiecaj mi, Dziewczyna z sąsiedztwa, Proroctwo sióstr, Nevermore. Cienie, Syrena. Książki, które moim zdaniem nie są tak dobre jak się mówi: Kwiaty na poddaszu, Jutro, Pałac północy, Żelazny król, Biała jak mleko, czerwona jak krew, Crescendo, Cisza, Wichrowe wzgórza.

Lista jest dziwna, bo sama jestem zaskoczona efektem tego podsumowania. Spędziłam nad nim dużo czasu, zweryfikowałam swoje poglądy i zobaczyłam, co naprawdę mi się podobało, a co nie. Polecam Wam książki, które na początku wydawały mi się średnie, odradzam te, które może w recenzjach nawet chwaliłam, bo minęło sporo czasu, a z czasem nasze poglądy się weryfikują. Poznajemy nowe książki, stwierdzamy, że są rzeczy lepsze niż te, które kiedyś wydawały nam się genialne, a to, że książkę czyta się ciężko nie znaczy, że nie jest ona świetna i godna polecenia. Jestem bardzo ciekawa, jakie będą moje typy za rok, jak zmienią się moje kryteria wyboru, gust czytelniczy. Oby 2013 rok był obfitszy w dobre książki, a rozczarowań było jak najmniej.

W 2012 roku:

- przeczytałam 100 książek
- zrecenzowałam 81 książek
- opublikowałam 105 postów
- zorganizowałam 1 konkurs
- zawarłam 3 współprace recenzenckie
- dołączyłam do ekipy portalu Upadli oraz do Syndykatu Zbrodnia w Bibliotece
- na chwilę obecną jest 16600 wyświetleń stron i 202 obserwatorów

Rok 2012 był bardzo owocny i jestem z niego zadowolona. Dziękuję, że jesteście ze mną, czytacie, komentujecie, odwiedzacie. To Wy dajecie mi motywację, żeby pisać i dlatego dalej tu jestem i obym była kolejny rok :) Dziękuję, Czytelnicy!



Recenzja Miasto Zagubionych Dusz KLIK

Sprzedam KLIK

22 komentarze:

  1. Trylogię Millenium mam w planie :) Co do innych książek, o których wspomniałaś, a które również czytałam - "Kwiaty na poddaszu" i "Biała jak mleko..." niesamowicie mi się podobały i przyznałam im maksymalną ocenę. "Żelazny król" też był dobry, ale bez rewelacji ;)

    Wszystkiego najlepszego na nowy rok! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne podsumowanie. I gratuluję, że udało ci się przeczytać tak wiele książek w ciągu roku, zazdroszczę :) Wszystkiego dobrego na przyszły rok :p

    OdpowiedzUsuń
  3. obszerne podsumowanie i wiele pozytywów :) oby i następny rok był dobry :) 100 przeczytanych nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe podumowanie. Polecasz trylogię Millenium - muszę się za nią rozejrzeć.
    Życzę abyś w 2013 przeczytała równie dużo ksiazek - a nawet więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę więc dalszego rozwoju bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieźle kochana. :) Wyniki super i też jestem zaskoczona patrząc, co Ci tam na końcu wyszło. :D Niedługo będę robiła u siebie podsumowanie. ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe statystyki :) Oby 2013 był równie dobry, a nawet lepszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Błękitnokriwści są całkiem w porządku moim zdaniem. A co do Crescendo i Ciszy, może troszke słabsze, ale ogólnie cała seria jest cudowna;) Również uwielbiam GONE i Trylogię pani Collins. Grę o Tron mam w planach. Niezły wynik jeśli idzie o ilość przeczytanych książek;) Życzę rónie owocnych kolejnych dwunastu miesięcy:D

    OdpowiedzUsuń
  9. O, Maria Nurowska to u mnie też spore rozczarowanie. Zdziwiona byłam, zwłaszcza po tym, jak przeczytałam wiele pochlebnych recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda, z perspektywy czasu można patrzeć na książkę zupełnie inaczej :)
    Wyniki masz świetne, aż zazdroszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje gratulacje. Świetne statystyki :)
    Życzę równie owocnego, jeśli nie lepszego roku 2013 :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam "Białą jak mleko, czerwoną jak krew" i bardzo mi się spodobała :)

    Znakomite wyniki! :) Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiałam się nad serią "Gra o tron"... zdecydowanie muszę się z nią zapoznać. Gratuluję takich pięknych statystyk :-) Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się, "Gra o tron" jest genialna! Wyniki wspaniałe! A mnie się tam "Dotyk Julii" podobał. Trochę martwi mnie Twoja ocena "Gorączki", ponieważ dziś właśnie ją otrzymałam :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Jawie wyczerpujące sprawozdanie z całego roku. ;D No i oczywiście genialne wyniki. Oby tak dalej. Takie osoby jak Ty mogą być dla mnie wzorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Również jestem Gorączką rozczarowana... Świetne statystyki oby kolejny rok był równie owocny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale piękne wyniki :) Wszystkiego najlepszego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne podsumowanie i świetne wyniki! Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  19. 100 - jaka ładna okrągła liczba :D

    OdpowiedzUsuń
  20. oby ten Rok okazał się jeszcze lepszy od poprzedniego :) Świadectwo prawdy planuję przeczytać w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie także ,,Drzwi do piekła'' rozczarowały. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego.
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

    OdpowiedzUsuń