Witajcie moi drodzy. Mam wrażenie,
że nasze przyjaciółeczki dawno się porządnie nie przestraszyły. Przynajmniej od
czasu, gdy musiałam uciszyć jedną z nich. Obawiam się, że Hanna już nie zdradzi
moich tajemnic. Taka ładna dziewczyna, tylko trochę zbyt dociekliwa, a to
niebezpieczna cecha, jeśli ma się do czynienia ze mną. I nie zapominamy o jej
sekretach, takich jak zwracanie posiłków, byle nie przytyć. Dziwne, że jeszcze
ma chłopaka, może to zmienię. W porównaniu z leżącą w szpitalnym łóżku Hanną,
jej przyjaciółkom powodzi się zdecydowanie zbyt dobrze. Ale rodzicom Emily
chyba nie podobają się dziewczyny, z którymi się całuje. Oby nie wyrzucili jej
z domu! Co do wyrzucania z domu, biedna Aria podrywaczka zdaje się mieć podobne
problemy. Ale zawsze może zamieszkać z kochanką swojego ojca, bo czemu nie?
Tylko czy mama i braciszek się z tego powodu ucieszą… Spencer z kolei znowu
próbuje być lepsza od swojej siostry, co jakoś jej nie wychodzi. Co będzie, gdy komisja
konkursowa i rodzice dowiedzą się, że nasza Pani Doskonała ukradła pracę Melissy?
Dowiedzą się albo się nie dowiedzą, wszystko zależy ode mnie. Jak zwykle.
Szkoda, ze złote dzieci z Rosewood nieustannie wpadają w kłopoty. Zabawa się
dopiero zaczyna. Całuski!
- A.
Seria
Pretty Little Liars ma całe mnóstwo wiernych fanów, jednak czy zjawisko to ma
faktycznie jakieś logiczne uzasadnienie? Kiedyś wydawało mi się, że nie, bo
pierwsze dwa tomy do mnie rozczarowały i sprawiły, że na jakiś czas porzuciłam
szczytny cel poznania kolejnych. Jednak fanką serialu zdecydowanie jestem, nic
nie może się równać z jego mrocznym klimatem, aktorami na właściwych miejscach
i ciągłym nastrojem grozy. Choć ostatnio scenarzyści zaczęli za bardzo mieszać,
co mi się nie podoba. Ale przechodząc do meritum, w emisji serialu nastąpiła
przerwa, od listopada aż do stycznia. Ja tyle czekać nie mogłam, zaczęło mi
brakować intryg -A. Także gdy pojawiła się okazja, zdobyłam tomy kolejne. I
zaczęła się jazda…
Pamiętam,
że dotychczas narzekałam na zbyt wiele podobieństw między serialem a książkami,
bo znając ten pierwszy nudziłam się przy lekturze. Przez tom pierwszy trzeba
przebrnąć, w drugim już pojawiają się zmiany. W trzecim jest dobrze, a co z „Niewiarygodnymi”?
Mogę powiedzieć tyle, wciąga, a nawet bardzo. Główny motyw intryg i podejrzani
pokrywają się z serialem, ale jest też wiele nowych sytuacji, pomysłów,
zabiegów. Poza tym wszystkie sceny serialowe są wymieszane, dlatego nie ma co
narzekać na nudę. Odkąd zaczęłam czytać trzeci tom wpadłam w jakiś nałóg, bo
cały czas chcę dalej czytać o kolejnych intrygach –A i perypetiach dziewczyn,
skutkiem czego następne dwa tomy już posiadam.
W PLL
zawsze raził mnie słaby styl pisania pani Shepard. Mam na myśli, że jest on
totalnie zwyczajny, jakby osoba, która nie zna się na pisaniu zabrała się do
napisania książki, bo ma ciekawy pomysł. Żadnych wrażeń literackich tu doznać
nie można, a dialogi bywają czasem tak głupawe i puste, że aż coś się człowiekowi
dzieje. Gwoli prawdy, nie wiem czy w „Niewiarygodnych” też tak jest, bo się
zaczytałam i wszystko mi się podobało, a tamtą niepokojącą tendencję zauważyłam
w poprzednich tomach. Tak więc PLL to nie seria dla wymagających czytelników,
którzy chcą się rozkoszować językiem i głębszą wartością, ale za to można się
przy niej świetnie bawić i dać się wciągnąć w świat intryg. W końcu każdy
potrzebuje czasem chwili odprężenia i relaksu, a te książki to umożliwiają. A.
poleca!
Moja ocena: 8/10
Nie czytałam jeszcze żadnej książki, chociaż serial namiętnie oglądam!
OdpowiedzUsuńJa najpierw czekam aż w końcu zakupię pierwszy tom i przeczytam całą serię, a dopiero potem wezmę się za serial. Mam nadzieję jednak, że w moim przypadku będzie inaczej PLL spodoba mi się od samego początku;)
OdpowiedzUsuńpierwszy tom nadal przede mną :c
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńMam od dawna zapoznać się z tą serią, jednak zawsze jest mi z nią nie po drodze... :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie przyszły już do mnie dwie brakujące części owej serii, dlatego niedługo biorę się za 8 część :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam serialu, książek w ręku nie miałam, może kiedyś to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię! jak na razie czytałam tylko 2 tomy, ale trzeci stoi już na półce i czeka na swoją kolej;)
OdpowiedzUsuńNo cóż, książka z wiadomych względów nie dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńCała seria nadal przede mną:)
OdpowiedzUsuńserię mam w planie, ale jakoś mi do niej jeszcze się nie śpieszy ;9
OdpowiedzUsuńLubię tę serię. Nie jest wymagająca, ale fajnie się czyta. Przeraża mnie trochę ilość tomów, ale liczę, że się nie zawiodę ;)
OdpowiedzUsuńTa część czeka na mnie, abym ją przeczytałam. Muszę się pośpieszyć bo bardzo mnie zachęciłaś:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się przekonać do całej serii jak i samego serialu, może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńSeria już czeka na swoją kolej. :)
OdpowiedzUsuńtyle jest recenzji tej serii, że chyba w końcu się złamię ;d
OdpowiedzUsuńSerial jak dla mnie jest o niebo lepszy. Teraz czekam na 10 część, ale kolejne tomy wydają mi się być coraz to bardziej naciągane...
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie będą moja dalsze odczucia co do książek... Faktycznie klimat w serialu jest lepszy, ale ostatnio naciągane są te sytuacje :) Czekam na nowy odcinek!
Usuńrzeczywiście styl pisania autorki pozostawia wiele do życzenia, ale pomimo wszystko bardzo lubię tą serię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię :)
OdpowiedzUsuńMoje kochane PLL;) Teraz czekam aż w moje łapki wpadnie dziewiąta część.
OdpowiedzUsuńMuszę skądś wykombinować tom V :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze poprzednie tomy tej serii, a znając życie to jeszcze się zejdzie nim się do nich zabiorę :)
OdpowiedzUsuń