wtorek, 13 grudnia 2011

"Mężczyzna w brązowym garniturze" - Agatha Christie


Recenzja, którą zamierzam dzisiaj dodać jest już dość stara, bo napisałam ją kilka miesięcy temu. Nie ma to chyba jednak większego znaczenia, bo sama książka to nie żadna nowość wydawnicza, a kryminał autorki, o której słyszał każdy - Agathy Christie.
                                       ...
Przerażony mężczyzna ginący w niewyjaśnionych okolicznościach pod kołami pociągu. Zamordowana kobieta odnaleziona w przeznaczonej do wynajęcia posiadłości nad Tamizą. Drogocenne diamenty skradzione w Afryce z pilnie strzeżonego miejsca. Oskarżeni o kradzież eksploratorzy z Ameryki Południowej, po których słuch zaginął podczas wojny. I tajemniczy Pułkownik, o którym mówią wszyscy, lecz którego nie zna nikt.
Co okaże się elementem łączącym wszystkie kawałki układanki? Oczywiście oprócz postaci Anny Beddingfeld, poszukującej wielkiej przygody. Czy nie zatęskni za normalnością gdy to, czego szukała, samo do niej przyjdzie? Jej życie wykona obrót o 180 stopni, niejednokrotnie narażając na szwank zdrowie bohaterki. Jednak to, czy los zawsze będzie obchodził się z nią łaskawie, pozostaje niewiadomą. Na własne życzenie młoda kobieta znajdzie się w wirze niebezpiecznych zdarzeń. Od tego czasu nic już nie będzie takie samo.
Anna Beddingfeld, entuzjastka wszelkiego rodzaju wyzwań i niebezpieczeństw, marzy o wyrwaniu się z małej wioski i wyruszeniu w szeroki świat. Jej pragnienie spełnia się po śmierci ojca, znanego profesora archeologii, który nie pozostawia jej zbyt wielu funduszy. Nieustraszona dziewczyna, natrafiając w Londynie na ślad wielkiej tajemnicy, stawia wszystko na jedna kartę i wydając ostatnie oszczędności wypływa w rejs do Afryki Południowej.
„Mężczyzna w brązowym garniturze” to jedna z pierwszych powieści kryminalnych Agaty Christie, najbardziej znanej na świecie autorki, której książki przetłumaczono na 45 języków świata. Jej dorobek przedstawia się równie imponująco- to prawie 100 powieści kryminalnych, obyczajowych i zbiorów opowiadań. Pierwszą książkę Christie napisała w wieku 30 lat, ostatnią w roku śmierci.
Powieść „Mężczyzna w brązowym garniturze” czyta się jednym tchem. Spójna fabuła, szybko następujące po sobie wydarzenia i niespodziewane zwroty akcji powodują, że trudno jest oderwać się od perypetii bohaterów. Dodatkowe emocje przynosi uważne śledzenie wszystkich poszlak i analizowanie zachowań podejrzanych, w celu wcześniejszego niż główna bohaterka odpowiedzenia na nasuwające się pytanie: „Kto jest winny?”. Mnie bardzo zaskoczyło zakończenie, zupełnie się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy. Byłam nawet trochę rozczarowana, że moje podejrzenia się nie sprawdziły, ale na pewno sięgnę po kolejną książkę tej autorki, może wtedy się uda. To jest właśnie zaleta powieści Christie- nie są one w żadnym stopniu przewidywalne i za każdym razem zaskakują. Język posiada charakterystyczne słownictwo, znamionujące ubiegły wiek, jednak nie przeszkadza to zupełnie w zagłębianiu się w fabułę.
Bardzo podobały mi się postacie wykreowane przez pisarkę. Każda posiada zupełnie inne cechy i osobowość. Niektóre od początku budzą naszą niechęć, inne sympatię. Komizm pewnych postaci powoduje, że mimo ich całkowitego braku poczucia humoru potrafią nas rozbawić. Przykładam jest Guy Pagett, niedostrzegający żadnych ironii, biorący wszystko na poważnie, idealny, pracowity i uczciwy sekretarz, doprowadzający swoimi przymiotami do pasji nieidealnego przełożonego.
Według mnie książka była naprawdę dobra. Agata Christie jak zwykle po mistrzowsku stworzyła niebanalną historię, w której umieściła wyjątkowych na swój sposób bohaterów. Powieść z pewnością spodoba się wielbicielom talentu pisarki oraz fanom kryminału.
Przesłaniem niesionym przez tę historię jest: „Nie wszystko jest takim jakim się wydaje”. Często kierujemy się pozorami, co nie okazuje się mieć dla nas dobrych skutków. Ludzie, którzy rzekomo stoją po naszej stronie mogą robić to dla własnych korzyści. Dlatego trzeba sięgać głębiej, pod skorupę pozytywnej powierzchowności, by ocenić, co jest dla nas naprawdę dobre. I tym należy się kierować. 

Moja ocena: 4/6


4 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że oczywiście słyszałam o tej znanej pisarce, aczkolwiek jeszcze nie miałam okazji przeczytać jej powieści. Będę musiała nadrobić zaległości!

    OdpowiedzUsuń
  2. tetiisheri, polecam na początek "Morderstwo w Orient Expressie" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tettisheri, wstyd się do tej nieznajomości przyznawać publicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. „Nie wszystko jest takim jakim się wydaje”- to zdecydowanie pasuje do Agathy Christie, i to do niejednego tytułu. Uwielbiam jej książki, choć tej jeszcze nie czytałam. Dobrze, że napisała tak wiele powieści...

    OdpowiedzUsuń