czwartek, 4 kwietnia 2013

Wybrani - C. J. Daugherty



Allie ze znajomymi włamują się do szkoły i malują sprayem po drzwiach gabinetu dyrektora, za co dziewczyna zostaje aresztowana po raz trzeci w tym roku. Rodzice stwierdzają, że nie dają sobie z nią rady i postanawiają podjąć środki zaradcze, żeby dziewczyna do reszty nie zmarnowała sobie życia. Wysyłają ją do szkoły z internatem, czyli Akademii Cimmeria poleconej przez jednego z policjantów. Wkrótce dziewczyna stoi przed bramą i spogląda na trochę przerażający, gotycki budynek. Na szczęście dyrektorka okazuje się bardzo miłą i elegancką kobietą, która pragnie pomóc Allie w zaaklimatyzowaniu się. Już pierwsze dni w szkole obfitują w wiele wrażeń i nie chodzi tylko o dwóch przystojnych chłopaków, których dziewczyna poznaje. Szkoła skrywa sekrety i Allie coraz częściej zastanawia się nad prawdziwym powodem, dla którego tu trafiła.

„Wybrani” to pierwsza część trylogii C. J. Daugherty, która powstała z fascynacji kobiety naturą przestępców. Z początku nie wydaje się, żeby książka miała wiele wspólnego z tym tematem, po prostu niegrzeczna dziewczyna trafia za karą do szkoły z internatem. Panują tu ciekawe zasady: nie wolno używać żadnych urządzeń elektronicznych takich jak telefony komórkowe i komputery, ani oglądać telewizji. Uczniowie skupiają się na nauce, większość czasu spędzają w bibliotece i świetlicy. Allie zaskakująco szybko przeistacza się z buntownika w potulną, trochę zagubioną personę, która jednak odnajduje sie w szkolnym życiu, sporo się uczy i znajduje nowych przyjaciół. Jest to związane z tym, że wcześniejsze wybryki dziewczyny były spowodowane przez zaginięcie jej ukochanego brata, a teraz powraca do równowagi i dawnego „ja”.

„Wybrani” to powieść młodzieżowa, którą chwali się nie bez powodu. Autorka wykonała naprawdę kawał dobrej roboty, gdyż od pierwszych stron udaje jej się zaintrygować czytelnika. Przedstawienie szkoły szczególnie się autorce udało, sama chciałabym się uczyć w takim miejscu. O ile byłabym bezpieczna i nikt nie chciałaby mnie dorwać. W każdym razie opisy budynku i otoczenia są bardzo plastyczne, dzięki czemu można z łatwością wyobrazić sobie wszystkie scenerie. Ale najlepsze jest to, że niemal przez cały czas czytelnikowi towarzyszy napięcie związane z tym, co za chwilę się wydarzy. W szkole dzieją się dziwne, mroczne rzeczy, a początek to dopiero wstęp do większej rozgrywki. Były momenty przerażające, wywołujące u mnie szok i bardzo realne. W tę historię nie da się nie uwierzyć.

Najlepsze oczywiście było to, że nie mogłam odłożyć książki na bok na dłużej niż chwilę. Dawno żaden tytuł aż tak mnie nie wciągnął. Ale ciekawi są także bohaterowie, a ich największa zaleta to nieprzewidywalność. Nigdy nie byłam pewna, po której są stronie i szczerze, dalej tego nie wiem. Osławiony trójkąt miłosny w ogóle nie kłuł mnie w oczy przede wszystkim dlatego, że Allie nie miała idiotycznego problemu pod tytułem „Którego wybrać?”. Scenariusz do jej decyzji napisało samo życie, dlatego cała sytuacja wydaje się bardzo realna, a nie schematyczna. Także postacie drugoplanowe odgrywają w powieści ważną rolę i nie są jedynie statystami, podkreślającymi działania głównych bohaterów.

Oczywiście bez wad się nie obyło, nad czym ubolewam. Po przeczytaniu około 300 stron byłam zdania, że książka jest genialna, nic mnie w niej nie raziło, czytało się błyskawicznie, kolejne zwroty akcji zaskakiwały. Jednak potem miałam wrażenie, że autorka przedobrzyła. Z dnia na dzień, każdej nocy bohaterowie podejmowali jakieś misje, których cel był nie do końca sprecyzowany. Wcześniej ich zachowanie nie było takie pochopne, dlatego mnie to dziwiło. Odnosiłam wrażenie, że autorka stara się w książce jak najwięcej upchać przed ostatecznym rozwiązaniem. Zbiegło się to w czasie z ustabilizowaniem sytuacji miłosnej głównej bohaterki. Wcześniej wątek uczuciowy był w tle, a teraz przysłonił tajemnice szkoły, co mnie zniechęciło. Miałam trochę dość tego miłosnego bełkotu, przez który bohaterowie zrobili się głupi i patetyczni. Kompletnie inni ludzie. Z tego też powodu gdzieś schowały się pozostałe, drugoplanowe postacie. Szkoda, bo wcześniej było naprawdę genialnie.

Nie do końca usatysfakcjonowało mnie rozwiązanie, spodziewałam się czegoś bardziej wyszukanego, a nie tak banalnego. Przez całą książkę trwało wmawianie czytelnikowi, że wszyscy kłamią i są źli, a ostatecznie autorka jakby temu zaprzeczyła. No nic, przecież jeszcze dwie części przede mną więc myślę, że rozwiązanie zmieni się jeszcze wiele razy i ostateczna wersja mnie zszokuje. Sporo tego tekstu poświęciłam tym wadom, ale nie są one bardzo ważne. Po prostu to, że książka bardzo mi podobała nie sprawia, że jestem ślepa na jej niedociągnięcia. Mimo wszystko uważam „Wybranych” za świetną propozycją dla młodzieży, szczególnie tej znudzonej wątkami paranormalnymi, tutaj ich nie znajdziecie. Tak dobrego początku nie da się zapomnieć i to nic, że zakończenie trochę mnie rozczarowało, a przewidywalności w pewnym momencie nie udało się uniknąć. Niech tylko miłosne świergotanie bohaterów nie gra pierwszych skrzypiec, to będzie dobrze. 

Moja ocena: 8/10

Trylogia Akademia Cimmeria:
1. Wybrani
2. Legacy
3. Fracture


27 komentarzy:

  1. Moja siostra poleca mi tę książkę, więc chyba ją przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy tę pozycję polecają, no i twoja recenzja mnie do niej ostatecznie przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  3. Początkowo przyznam, że ta książka mnie ani trochę nie interesowała. Ale po przeczytaniu kilku recenzji zdecydowałam, że może to być bardzo fajna lektura :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi również przypadła do gustu :). Ciekawe tylko czy autorka nie zepsuje trochę drugiej części, ale to zobaczymy jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobała mi się i czekam na rozwinięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie nie moja bajka, ale słyszałem o niej wiele i muszę przyznać, że chyba wiem, komu mogę ją sprezentować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i chociaż nie powaliła mnie na łopatki to tak jak Tobie bardzo mi się podobała. Zakończenie rzeczywiście nie było jakieś odkrywcze i wstrząsające, ale jakby nie patrzeć cała książka taka była i musiało nastąpić zwolnienie akcji.
    Och i zapomniałabym; KOCHAM CARTERA.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam w bliskich planach - "Wybrani" czeka już grzecznie na półce na swoją kolej :)
    cieszę się, że to kolejna pozytywna recenzja. chyba naprawdę będzie warto :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się bardzo podobała, tym bardziej, że nie est to kolejny paranormal. No i moim zdaniem nie do końca wyjaśniono o co tak naprawdę w niej chodzi. Jeśli na pierwszy plan nie wyjdzie wątek miłosny będzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Strasznie mi się podobała ta książka. Nastawiałam się na kolejną serię na zasadzie wampir i wilkołak walczą o dziewczynę a tutaj nici z tego, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło! Czekam z niecierpliwością na kontynuację! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakochałam się w tej książce i bardzo mnie zaskoczyła :) Spodziewałam się paranormala,, a tu proszę całkowicie ludzko i jak przy tym miło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo dobrego słyszałam o tej książce i mam zamiar przeczytać. Już ma u mnie plus za brak wątków paranormalnych.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na chwilę obecną nie jestem zainteresowana ową pozycją. Niemniej z ciekawości kiedyś się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeżeli nie ma wątków paranormalnych, to znaczy, że mogę zapisać sobie tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Niespecjalnie zachwyciła mnie ta książka. Wystawiłam ocenę 7/10. Po pierwsze: denerwował mnie trójkącik miłosny i postawa macho Sylvaina. Po drugie: wszystko było takie schematyczne. Niemniej jednak "Wybrani" mają kilka dużych plusów i powieść pani Daugherty czyta się naprawdę przyjemnie :) Świetnie napisana recenzja! Zawarłaś w niej wszystko, co powinno być :) Oby tak dalej ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie, o dziwo, pod koniec denerwował Carter i przeszłam na stronę Sylvaina... Ciekawa jestem, ile razy jeszcze zmienię zdanie na ich temat :D

      Usuń
  16. Mimo wad, i tak chciałabym przeczytać słyszałam już kilka dobrych rzeczy o tej książce i mam na nią ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszyscy zachwalają, przeczytam, tylko czekam aż pojawi się w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak juz od jakiegoś czasu mam ochotę na tę książkę, czytam same jej pozytywne opinie, więc coś w niej musi być.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czy już widmo kiedy pojawi się kolejna częśc w sprzedaży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie orientuję się w dokładnej dacie, ale nie wcześniej niż jesienią :)

      Usuń
  20. Czytałam ją i muszę powiedzieć, że ta książka wciąga

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam tę powieść! Była naprawdę niesamowita i od samego początku okazała się zaskoczeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie też ciekawiła, kiedy ostatnio oglądałam ją w Empiku. Z przyjemnością sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie też ciekawiła, kiedy ostatnio oglądałam ją w Empiku. Z przyjemnością sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń