wtorek, 3 września 2013

BZRK - Michael Grant




Noah Coton, lat szesnaście, odwiedza swojego brata Alexa w Centrum Leczenia Chorób Psychicznych. Alex przedstawia żałosny widok, wpatrując się w przestrzeń pustymi, niewidzącym oczami i wykrzykując bezustannie słowa takie jak „nano” czy „Berserk”. Noah jest przerażony stanem brata, byłego żołnierza. Wkrótce zgłasza się do niego mężczyzna, który za przyczynę szaleństwa Alexa Cotona i pragnie pokazać Noahowi świat, o którym mało kto ma pojęcie. Z drugiej strony Sadie McLure, która zostaje ostatnią w rodzinie i spadkobierczynią wielkiej firmy. Jej życiu zagraża tętniak mózgu, ale dziewczynę ratują umieszczone w jej głowie boty, będące częścią tego samego tajemniczego świata, który przyczynił się do szaleństwa Alexa. Dziewczyna również zostaje zwerbowana przez tajną organizację i odkrywa, że w organizmie człowieka kryje się cały wszechświat. Młodziez będzie musiała zmierzyć się z niebezpiecznym przeciwnikiem, stanowiącym zagrożenie dla równowagi politycznej na całej planecie. A wróg nie zawaha się przed niczym, byle osiągnąć cel.

Michael Grant to pisarz znany z cieszącej się wielką popularnością serii GONE, charakteryzującą się genialnym pomysłem na fabułę. Autor umieszcza w kopule grupę nastolatków i stawia na ich drodze mnóstwo zagrożeń. Seria ta jest jedną z moich ulubionych, uważam, że Michael Grant to genialny pisarz. Jednak sięgając po BZRK nie miałam pojęcia, czego mogę się spodziewać. Opis był dość tajemniczy i pomimo pozytywnych recenzji wątpiłam, czy da się napisać coś ciekawego na temat mikroskopijnych robaczków buszujących sobie po świecie i ludzkim organizmie, czyli o rzeczywistości nano. A przecież powinnam już wiedzieć, że Grant zawsze serwuje czytelnikom świetne historie, to bardzo pomysłowy pisarz. Tak więc w BZRK poznajemy grupę bohaterów, zarówno nastoletnich jak i dorosłych, którzy walczą lub wkrótce będą to robić na zupełnie nowym polu, czyli ludzkim organizmie. Dzięki nowej technologii możliwe jest sterowanie małymi cząstkami zwanymi biotami i opanowywanie mózgu człowieka. Prawie nikt nie ma pojęcia o takich możliwościach, ale istnieją organizacje, które wykorzystuję je do przejęcia władzy na świecie i takie, które walczą z tymi pierwszymi.

Mimo nazwiska mojego ulubionego autora do książki podchodziłam dość nieufnie, ale kiedy już rozpoczęłam lekturę, nie mogłam się od niej oderwać. Początkowo liczba bohaterów może przytłaczać, gdyż po krótkich rozdziałach i nie wdawaniu się w wyjaśnienia ciężko zorientować się, o co chodzi. Wszystkiego dowiadujemy się wraz z młodymi bohaterami, którzy także po raz pierwszy wkraczają do świata nano. A przedstawienie tego świata przez Granta jest niebywałe. Sprawia on wrażenie, jakby sterowanie botami za pomocą umysły i wędrowanie nimi po ludzkim ciele było jak najbardziej możliwe i normalne. Opisy  nano są dla czytelnika dość abstrakcyjne, ciężko bowiem wyobrazić sobie ludzkie oko jako powierzchnię, po której można sobie spacerować. Autor przedstawia też walki pomiędzy botami i nanobotami i te elementy wydały mi się zbędne albo może raczej nie w moim guście, gdyż generalnie nie przepadam za opisami walk w książkach.

BZRK to bardzo dobry thriller rozgrywający się w oryginalnej scenerii, świecie nano, a z takim pomysłem jeszcze się nie spotkałam. W książce występuje wiele brutalnych, krwawych, czasem obrzydliwych scen, w czym jest podobna do GONE. Poza tym w BZRK tak jak w poprzedniej serii tego autora pojawia się wielu bohaterów, którym poświęcone są kolejne rozdziały. Początkowo wprowadza to chaos, ale bardzo lubię taki sposób prowadzenia narracji trzecioosobowej. Zaletą książki jest świetny pomysł, trzymająca w napięciu i mknąca naprzód akcja, a także nieprzewidywalność. Już się przyzwyczaiłam, że w powieściach Michaela Granta nie mam pojęcia, co za chwilę się wydarzy. Cieszę się, że BZRK to seria i będę mogła przeczytać kolejne tomy, bo gdy GONE się skończyło, co innego by mi zostało?

Moja ocena: 8/10

14 komentarzy:

  1. O ile seria GONE nie do końca przypadła mi do gustu, tak BZRK naprawdę mi się podobało :D Jestem tylko ciekawa, czy wydawnictwo wyda kolejne części, bo póki co to ani widu ani słychu.

    OdpowiedzUsuń
  2. O tej książce jest głośno od jakiegoś czasu, więc i może ja się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam serię "Gone"! Cały czas czuję niedosyt po skończeniu "Fazy szóstek"... Ale do tej książki jakoś mnie nie ciągnie. Sam pomysł nie jest w moim stylu. Choć skoro Ty też podchodziłaś do "BZRK" z dystansem, a Ci się podobała, to i ja mogę spróbować ^^ Niech ją tylko gdzieś znajdę.

    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam pierwsze dwa tomu serii Gone, tego autora. Z tą pozycją jeszcze nie miałam przyjemności się zapoznać. Mam nadzieję, ze to nadrobię;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Walka o ludzi od środka - brzmi ciekawie. Poza tym o twórczości Granta słyszałam wiele dobrego (no i trochę negatywów też), więc ciekawi mnie, czy te opinie odzwierciedlają faktyczny kunszt pisarza. Przeczytam, jeśli będzie okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym w końcu dokończyć GONE, jednak jak na razie nie mam takiej możliwości. "BZRK" kompletnie mnie nie interesuje i nie mam zamiaru po tę książkę sięgać. Fabuła jakoś mi nie podchodzi...

    OdpowiedzUsuń
  7. nie zapowiada się tak ciekawie jak GONE (seria wciąż przede mną). ale jeśli mi się spodoba, to kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Początkowo myślałam, że nie dla mnie, ale może się jednak na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam wczoraj ta książkę w bibliotece! teraz żałuję, że nie zabrałam jej do domu :( oby stała na półce jak pójdę następnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo! Zaciekawiłaś mnie. Muszę się za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam ciekawa, o czym może być książka nosząca tak nietypowy tytuł :)
    Opisy walk akurat lubię (o ile są to dobre opisy, a nie ręka noga mózg na ścianie i aż nie wiem, kto kogo i dlaczego), więc z tym problemu by nie było. Anatomia też niejako leży w kręgu moich zainteresowań :)
    Mogłaby mi przypaść do gustu, myślę jednak, że najpierw zabiorę się za GONE.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawią mnie książki tego autora

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapewne po skończeniu GONE sięgnę i po tę książkę, zapowiada się interesująco!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przekonał mnie do siebie serią "Gone", więc i po tą książkę sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń