wtorek, 26 lutego 2013

Czarne sekundy - Karin Fossum



Zaginięcie dziesięcioletniej Idy wstrząsa lokalną społecznością. Dziewczynka pojechała na rowerze do niedalekiego sklepu, by kupić słodycze. W miarę jak jej powrót coraz bardziej się opóźnia, Helga wpada w panikę i zawiadamia policję o zaginięciu córeczki. Inspektor Sejer stara się być dobrej myśli i nie straszyć jeszcze bardziej matki dziecka, jednak Ida wciąż nie wraca, nikt nie zauważył też niczego szczególnego. Wkrótce dla większości osób pracujących nad sprawą jak i ochotników poszukujących dziewczynki staje się jasne, że mogą znaleźć jej ciało. Jak potoczy się ta sprawa? W jaki sposób dziesięcioletnia dziewczynka zapadła się jak kamień w wodę?


Czarne sekundy to nie pierwszy kryminał w karierze norweskiej autorki Karin Fossum. Jest ona dość znana i ceniona w Europie, a recenzowana przez mnie książka została nawet nagrodzona. Czy rzeczywiście jest tak dobra? Powieść Czarne sekundy to typowy kryminał, choć główna intryga jest raczej uproszczona i mało rozbudowana, a już dodatkowe wątki nie występują. Tak naprawdę od początku możemy domyślać się kto stoi za zaginięciem Idy, choć autorka jeszcze trochę namąci w późniejszym czasie. Podobno książka ma rozbudowane tło psychologiczne, z czym nie do końca się zgadzam. Może i niektóre postaci mają coś w sobie, ale jednak Czarne sekundy pozostają zwyczajnym kryminałem.


Książka zaczyna się dość nudno, a jej tematyka nie jest na tyle frapująca, by przyciągnąć do siebie czytelnika. Powiedzmy sobie szczerze, czy zaginięcie dziewczynki to interesujący temat w porównaniu do różnorodności kryminałów skandynawskich na rynku wydawniczym? W każdym razie lektura dość mi się ciągnęła, niektóre rozważania bohaterów irytowały, jednak w pewnym momencie zaczęło się robić ciekawie. Nie tyle dzięki dobrze poprowadzonej intrydze, a raczej zainteresowały mnie losy dwojga bohaterów. Tomme to kuzyn Idy, który wiele czasu spędza, jak uważają jego rodzice, w nieodpowiednim towarzystwie swojego kolegi Willa. Z kolei Emil ma pięćdziesiąt lat, nie mówi żadnego słowa poza „nie” i unika ludzi, opiekuje się nim jego matka. Te dwie postaci są jedynym elementem wzbogacającym książkę i trzymającym mnie przy niej, liczą się o wiele bardziej niż cała „tajemnica”, zrozpaczona matka i inspektor razem wzięci.


Oprócz Tomme’a i Emila żaden bohater nie przypadł mi do gustu. Mogą mówić, że są oni zgrabnie wykreowani, a ich postępowanie ma jakiś przekaz, ale według mnie są nudni, schematyczni i nijacy. Bardzo irytowała mnie matka Idy, po prostu nie miała w sobie niczego szczególnego. Podobnie inspektor Sejer: niby coś tam rozmyśla, jest po przejściach, ale nie robi wrażenia i nie zapada w pamięć. Co do zagadki kryminalnej, mnie udało się ją rozgryźć bardzo wcześnie, choć miałam chwile zwątpienia w swoją wersję. W połowie autorka zaczęła kombinować i kolejne poszlaki były dość ciekawe. Jednak wciąż wadą jest to, że cały czas mamy właściwie trzech podejrzanych i pewnie dla większości czytelników rozwiązanie będzie oczywiste.


Kryminał Czarne sekundy nie wyróżnia się na tle innych dzieł skandynawskich, a moim zdaniem nawet zostaje w tyle. Jeśli już wiecie na co stać twórców takich powieści, to możecie się srogo rozczarować, zależy czego kto oczekuje. Jednak mimo nużącego początku i pewnych irytujących bohaterów, ze względu na postaci Tomme’a i Emila warto przeczytać tę książkę. Intrygował mnie szczególnie Tom, nie potrafiłam go do końca rozgryźć. Jeśli da się Czarnym Sekundom szansę, książka potrafi wciągnąć i zaskoczyć. Dlatego dla fanów gatunku może to być zbyt słaba lektura, jednak jeśli szukacie czegoś na długi wieczór, to powieść Karin Fossum może spełnić rolę przyjemnego zapychacza czasu.

Moja ocena: 6/10


Related Posts:

  • "Niewidzialny" - Mari Jungstedt Na Gotlandii, wyspie należącej do Szwecji, zostaje  znalezione ciało brutalnie zamordowanej młodej kobiety. Sprawa staje się sensacją, gdy zostają odkryte kolejne szczegóły – kilkadziesiąt ciosów zadanych siekierą,… Read More
  • Krąg - Bernard Minier Bardzo lubię kryminały. Gdy znudzą mnie niepokojące wizje przyszłego świata,  romantyczne historie czy intrygi w czasach średniowiecznyych, sięgam po coś bardziej przyziemnego i logicznego. Nie ma pięknej sceny wykre… Read More
  • Karaluchy - Jo Nesbo Komisarz Harry Hole zostaje wytypowany do rozpracowania ściśle tajnej sprawy, której ujawnienie mogłoby wywołać skandal i niechęć do rządu. W tym celu policjant wyjeżdża z Norwegii do Tajlandii, gdzie w motelu pełniącym f… Read More
  • Pięć małych świnek - Agata Christie Agata Christie to znana na całym świecie autorka wielu powieści kryminalnych, których bohaterami jest najczęściej Herkules Poirot, lecz nie zabraknie też panny Murple czy małżeństwa. Jestem fanką talentu Christie, ch… Read More
  • "Mężczyzna w brązowym garniturze" - Agatha Christie Recenzja, którą zamierzam dzisiaj dodać jest już dość stara, bo napisałam ją kilka miesięcy temu. Nie ma to chyba jednak większego znaczenia, bo sama książka to nie żadna nowość wydawnicza, a kryminał autorki, o której sł… Read More

13 komentarzy:

  1. Myślałam, że trochę lepiej wypadnie, dlatego szukać jej nie będę, ale jak sama wpadnie w moje ręce to szanse jej dam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja zdecydowanie po nią nie sięgnę, nie dość, że nie moje klimaty, to jeszcze zapowiada się dość przeciętnie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. łeee, nie dla mnie:/ ale recenzja fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z kryminałami skandynawskimi, więc może warto zacząć od tej książki. Sama nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje ukochane kryminały! ;) Piękna okładka, recenzja zachęcająca. Jestem ciekawa, jak rozegra się cała historia.;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam zbyt wiele skandynawskich kryminałów, ale wolę w takim razie zacząć od czegoś lepszego. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie kryminały skandynawskie, więc będę miała na uwadze i tę książkę, bo brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli spotkam w bibliotece to dam jej szansę

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o niej, ale czuję dreszcze jak spoglądam na okładkę :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Skandynawski kryminał na półce mam jeden (jak na razie) jak mi się spodoba, to sięgnę i po ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam jeszcze żadnego kryminału, muszę to zmienić;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A to niespodzianka. Myślałam, że będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń