piątek, 29 marca 2013

#2.High Five! Moi ulubieni główni bohaterowie książek


HIGH FIVE! to nowa akcja, w związku z którą na blogu pojwiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp... 
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami.

Dołączyć do akcji możesz TUTAJ.



1. Pan Samochodzik
Co tu dużo mówić, w książkach o przygodach historyka sztuki, Tomasza zwanego Panem Samochodzikiem, zaczytywałam się będąc w szkole podstawowej, a sentyment do twórczości Nienackiego jak i do głównego bohatera pozostał do dziś. Pan Samochodzik to postać, którą kocha się nie za wygląd zewnętrzny czy bezczelne odzywki, jak to bywa z naszymi ulubionymi bohaterami współczesnych książek. Pana Samochodzika kocha się za pasję, podejście do życia, dobroć, poczucie humoru, można tak długo wymieniać. Tyle lat książki Nienackiego mają, a pamięć o nich nie przemija! Kto jeszcze nie zna, niech koniecznie nadrabia ;)

„Są ludzie, którzy narzekają na brak przygód. Ja ich mam zawsze nadmiar. Albowiem tylko obojętnych na zło przygoda omija.”


2. Caine z GONE
Wspominałam już, że lubię czarne charaktery? Kto by wolał nudnego Sama-bohatera, gdy na horyzoncie pojawia się jego przeciwnik? Caine ma coś w sobie, jest nie tylko charyzmatyczny, ale pod maską chłodu, zła i bezwzględności skrywa ludzkie uczucia. Uwielbiam czytać o tym, jak ujawniają się jego dobre cechy. Szczególnie, gdy do gry wkracza Diana. To nic, że czasem jest szalony i pokręcony. I tak go uwielbiam! :D W szóstej części będzie się działo ;)

„- Czasami cię nienawidzę! - zawołał, ruchem nadgarstka posyłając kamień z klifu na dół, prosto do wody. - Tylko czasami? -Diana uniosła brew sceptycznie. - Ja nienawidzę cię prawie cały czas.”


3. Jace Wayland z Darów Anioła
Jace to jedna z tych postaci, które uwielbiam za poczucie humoru, sarkastyczne odzywki, dystans do siebie i charyzmę. Nie zliczę ile razy wybuchnęłam śmiechem z jego powodu! To brzmi jakbym go znała, ale niestety, tylko o nim czytam ;) Swoją złośliwością i błyskotliwymi uwagami ukrywa wrażliwą duszę. Potrafi być naprawdę uroczy i troskliwy, która nie zazdrości Clary? ;)

„Gdybyś był w połowie tak zabawny za jakiego się uważasz, mój chłopcze, byłbyś dwa razy bardziej zabawny niż jesteś.”


4. Will Herondale z Diabelskich Maszyn
Jako że Will to postać także wykreowana przez Cassandrą Clare, bardzo przypomina Jace'a, tyle że brunetem jest ;) Też wielką rolę odgrywa dla niego przyjaźń i lojalność, ale chyba rani ludzie mniej niż Jace. Oczywiście ma swoje powody, nie potrafię przejść obok jego historii obojętnie. Polecam zapoznanie się z trylogią :)

„-Czy ty właśnie mnie pocałowałeś ? - zapytał Will. Magnus podjął decyzję w ułamku sekundy. -Nie -Myślałem... -Czasami czar przeciwbólowy może spowodować najdziwniejsze halucynacje. 


5. Sherlock Holmes
Zauważyłam, że wiele osób nie przepada za tą postacią. Bo jest pewny siebie, egocentryczny i inne cechy wymieniają, których już nie zauważyłam. A czy nie w tym tkwi urok Holmesa? Inteligencja, błysk w oku, aura tajemnicy i nieprzystępności. Uwielbiam czytać o jego przygodach, Sherlock to mój mistrz - też chcę w takim stopniu opanować sztukę dedukcji ;)

„Tworzę i niszczę, przeważnie jednak to drugie.” 


A jacy są Wasi ulubieni bohaterowie? ;)

13 komentarzy:

  1. Uuu, Caine, no no ;D

    Ja właściwie nigdy się nie zastanawiałem nad moimi ulubionymi bohaterami, ale pierwsze co mi do głowy przyszło to Baudelaire'owie z Serii Niefotunnych Zdarzeń :) Jak jeszcze chwile bym pomyślał to pewnie znalazłoby się ich więcej niż 10, więc już pozostanę przy tym co napisałem ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Samochodzik! Uwielbiałam go jako dziecko, i zostało mi do teraz:) z przyjemnością wracam do tych książek, zwłaszcza, że od nich zaczęła się moja pasja związana z historią i templariuszami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety żaden z powyższych. Czytałam jedynie "Dary anioła", ale niestety uważam, że to niezmiernie infantylne książki.
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tę serię czytałam dawno temu, jak jeszcze nie znałam tylu dobrych książek. I pokochałam ją :3 Wzajemnie! :)

      Usuń
  4. Z twojej listy ulubionych bohaterów nie znam nikogo, więc się na ich temat nie wypowiem. Sama nie mam jakiś ulubionych literackich osób.
    Życzę Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tobie również Wesołych Świąt życzę! :)

      Usuń
  5. w sumie nie zastanawiałam się nigdy nad swoimi ulubionymi bohaterami, ale z Twojej listy nie znam żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ulubioną bohaterkę mam jedną, a mianowicie Scarlett O'Harę <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam na swojej liście żadnego z tych bohaterów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak zastanawiam się nad trójeczką i szczerze mówiąc, chyba masz rację:D Oczywiście chodzi mi o tego z Jace'a z książki, ten aktor, który gra go w ekranizacji jak dla mnie zupełnie nie pasuje do tej postaci, a przede wszystkim nie jest tak ładny, jakim chyba większość wyobraża sobie tego bohatera.
    Caina z Gone też lubię, mimo, że dopiero kończę pierwszą część. Wcześniej jakoś tak okazji nie było, żeby zacząć czytać serię.
    I w końcu muszę sięgnąć za trylogię "Diabelskich Maszyn" :)
    Dodaję się do obs i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I ciekawe, jak ja mam właściwie stworzyć własny ranking o tej samej tematyce, jak łażę po cudzych i ciągle sobie przypominam moje ukochane postacie... Ech, będzie ciężko, ale dla Jace'a miejsce się znajdzie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Caine jest świetny! Jest jedną z moich ulubionych postaci z "GONE" (obok Brianny, Dekki i Edilia). Wprowadza do książki trochę akcji, zmienia się, ale nie stoi po stronie Sama. Jestem ciekawa co się z nim stanie w kolejnej części (ale nie będę się bardziej zagłębiać w ten temat, żeby nie spoilerować tym, którzy jeszcze do tego nie doszli.
    Co do Sherlocka również zgadzam się z Tobą. Zawsze zachwycają mnie najdrobniejsze szczegóły, które wyłapuje, rozwiązując zagadki. Racja, jest samolubny, wredny, bezpośredni, ale dzięki temu cały czas coś się dzieje. Książki o nim nie byłyby takie same, gdyby zachowywał się jak wymuskany, delikatny Herkules Poirot (za którym, nawiasem mówiąc, nie przepadam) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ten Caine. Ale Diana też jest udana :D 6. część już w czerwcu, więc niedługo się dowiemy ;) Też nie przepadam za Poirotem, Holmes jest o wiele lepszy :)

      Usuń